\'dajecie odmowy przy takim czymś?\'
Nie dałem żadnej odmowy rolnikowi bo u mnie naturalnie nie występują - przynajmniej tacy z niepełnosprawnymi dziećmi. Ale jakby nie było rezygnacji z pracy (nawet tej wykonywanej w gospodarstwie) to bym dał odmowę i niech SKO mnie prostuje jeśli musi - nie wydaję decyzji niezgodnych z własnym sumieniem i rozsądkiem, i to działa w obie strony.