Wizyty u rodzin
Wizyty u rodzin
Jak często jesteście u swych rodzin? Ja np. założyłam być przynajmniej 2x w tyg. Mam rodziny, gdzie u nich wiecznie to samo się dzieje (czyli nic) także tam jestem raz w tygodniu. A co robicie, gdy kogoś nie zastajecie? Odwiedzacie do skutku, dzień w dzień?
Re: Wizyty u rodzin
Ja staram się być raz w tygodniu u każdej, mam 15 rodzin wiec nie sposób być częściej. Jeśli kogoś nie zastanę to specjalnie nie jadę drugi raz, tylko przy kolejnej okazji bo mam dość rozległy teren. umawiacie się na spotkania?
Re: Wizyty u rodzin
Ja na początku swojej pracy się umawiałam. Mam służbowy samochód, którym muszę się dzielić z innymi pracownikami. Dochodziło do tego, że umawiałam się z podopiecznymi, że będę, a z powodu braku auta nie przyjechałam, więc zaniechałam umawiania się.
Re: Wizyty u rodzin
Ja mam takie info - ponoć powinniśmy się zapowiadać - nasza wizyta nie trwa 15 minut, poszczególni członkowie rodziny powinni sobie zaplanować że w tym momencie nie ma innych zajęć tylko poświęca czas rodzinie (i asystentowi).
W razie nie zapowiadanych wizyt ci bardziej w temacie mogą nas pozwać o naruszenie miru rodzinnego.
Co jeszcze - powinnyśmy taki plan spotkań z góry mieć aby kierownik wiedział gdzie w jakim momencie jesteśmy.
Jeśli mimo zapowiedzianej wizyty nie zastaniemy rodziny w domu - nie musimy odrabiać tego w innym terminie
W razie nie zapowiadanych wizyt ci bardziej w temacie mogą nas pozwać o naruszenie miru rodzinnego.
Co jeszcze - powinnyśmy taki plan spotkań z góry mieć aby kierownik wiedział gdzie w jakim momencie jesteśmy.
Jeśli mimo zapowiedzianej wizyty nie zastaniemy rodziny w domu - nie musimy odrabiać tego w innym terminie

Re: Wizyty u rodzin
Ale jak zapowiedzieć wizytę u rodziny, gdy występuje problem alkoholowy? Oni będą wiedzieć, że przyjdziesz i będą się pilnować. Nie zapowiadając wizyt muszą być czujni..espresso pisze:Ja mam takie info - ponoć powinniśmy się zapowiadać - nasza wizyta nie trwa 15 minut, poszczególni członkowie rodziny powinni sobie zaplanować że w tym momencie nie ma innych zajęć tylko poświęca czas rodzinie (i asystentowi).
W razie nie zapowiadanych wizyt ci bardziej w temacie mogą nas pozwać o naruszenie miru rodzinnego.
Co jeszcze - powinnyśmy taki plan spotkań z góry mieć aby kierownik wiedział gdzie w jakim momencie jesteśmy.
Jeśli mimo zapowiedzianej wizyty nie zastaniemy rodziny w domu - nie musimy odrabiać tego w innym terminie
Mój kierownik wie gdzie jestem, bo wychodząc informuję go o tym.
Oprócz Wizyty u rodzin - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny przeczytaj również:
zapytanie o kurs kwalifikacyjny Asystent Rodziny
ograniczone prawa rodzicielskie
zmiany w zespole
Jak znaleźć pracę jako Asystent
policjant asystentem
Zatrudnienie asystenta
jak dokumentujecie monitoring/????
Współpraca z domem dziecka
28
asystent uprawnienie do pomiaru alkoholu
czy każda rodzina zastępcza powinna mieć
zadaniowy czas pracy
Czy to jakas choroba?
Rodzina dająca sobie radę
Warsztaty dla rodziców
ZI- oprogramowanie