monika co ty wypisujesz??? jak uznal jelsi w akcie go nie bylo...widac nie uznal...wiec w ogole nie rozumiem jak moglas przyznac mu rodzinne na nie jego dziecko
to znaczy jak jest konkubinat, jedno dziecko od matki i ojciec nieznany a drugie ojca i matka tego dziecka nie zyje, albo są zasądzone alimenty to nie przyznajemy?
jeśli jest konkubinat i nie mają wspólnego dziecka to o rodzinne każdy składa na swoje dziecko a w składzie rodziny matka i dziecko , i ojciec i dziecko, czyli 2 wnioski i dwie osobne rodziny
konkubinat jest tylko gdy wychowują wspólnie ,, swoje wspólne,, dziecko, a z opisanej przez Monikę sytuacji wynika ,że wspólnego dziecka nie ma a rozumiem że pan brał rodzinne na dziecko z aktem zupełnym?
Nawet jak jest konkubinat to jest ciekawie. Przez dziecko rozumiemy dziecko własne i dziecko małżonka. Dziecko konkubenta w zasadzie nie jest dzieckiem w rozumieniu ustawy.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett