Napisano: 02 kwie 2011, 17:18
U nas w klatce też dziadkowie stworzyli rodzinę zastępczą 2 wnuczkom, gdyż nie chcieli, by poszły do domu dziecka. A ponieważ byli bardzo biedni (nie mieli nawet pralki automatycznej) sam pracownik socjalny powiedział im, co mogą teraz otrzymać (np. pralkę z PCK), gdyż raz:dzieci potrzebują warunków co najmniej takich jak w Domu Dziecka, czyli normalnych; dwa:oni jako osoby starsze nie będą teraz prać na tarze, bo dzieci trzeba oprać. Poza tym-w jakimś sensie państwo polskie jest imwdzięczne, że zechcieli wnuki, bo inaczej poszłyby na utrzymanie państwa (społeczeństwa), a to dużo większy koszt jak rodzina zastępcza.Nie mówiąc już o kwestii uczuciowej. Takie rodziny (szczególnie te biedniejsze) powinno się solidnie wspierać.