wyrównanie dodatku z tyt. kształcenia i rehabilitacji - Świadczenia rodzinne

  
Strona 2 z 4    [ Posty: 33 ]

Napisano: 01 gru 2016, 14:49

hm....
sąd sądem a sprawiedliwośc musi być po naszej stronie ;)
a tak poważnie
zgadzam się z tym że nie wyrównam jak ktoś nie mał prawa do zasiłku rodzinnego i dodatku z tyt. kształcenia - nie ma co zmieniać
ale
jak było ustalone prawo do zasilku na okres od 1.11.2015 do 31.10.2016 i kształcenie np od 1.11.2015 do 30.06.2016 bo kończyło się orzeczenie i ktoś przychodzi dzisiaj i spełnia warunki z art. 24 ust. 2a ustawy to jak mu nie wyrównać kształcenia od lipca 2016?
wnioskował w końcu o ten dodatek ...?

?
gośc


Napisano: 01 gru 2016, 15:02

No przecież o tym są te wyroki...
Człowiek jest istotą, która całe swe życie trawi na próbach przekonania siebie, że jej istnienie nie jest bezsensowne.
Albert Camus
noteev
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 3784
Od: 30 sty 2016, 12:40
Zajmuję się:

Napisano: 01 gru 2016, 15:36

Zgadzam się z gościem, niby dlaczego nie wyrównać, wyroki zapadają w konkretnych sprawach i nie są dla nas wykładnią prawa.
Zuzika11

Napisano: 01 gru 2016, 15:54

strona wnioskuje o kształcenie na cały okres zasiłkowy i dostaje dodatek do np. 30 czerwca 2016 bo tak kończy się orzeczenie to chyba powinniśmy jej wyrównać tak jak wnioskowała ...?
A pamiętacie jak było przed zmianą? przecież strona składała wniosek i donosiła zaświadczenie z powiatu że wystąpiła o orzeczenie i czekaliśmy
więc chyba był taki zamysł aby wyrównywać?
gośc

Napisano: 01 gru 2016, 16:09

Dlaczego nie wyrównywać, to właśnie orzekł sąd. W jego ocenie art. 24.1 stanowi wyraźnie, które świadczenia ustala się na okres zasiłkowy.
Jednak urzędnik podejmuje autonomiczną decyzję na podstawie przepisów prawa i jeśli Wam wychodzi z ustawy, że wyrównywać, to wyrównujcie. Ja w tym przypadku posłucham się sądów.
Człowiek jest istotą, która całe swe życie trawi na próbach przekonania siebie, że jej istnienie nie jest bezsensowne.
Albert Camus
noteev
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 3784
Od: 30 sty 2016, 12:40
Zajmuję się:

Napisano: 02 gru 2016, 9:46

A ja mam tylko jedno pytanie do sądu. Sytuacja następująca:
1. w dniu 31.X.2016 o godz. 15.30 przychodzi klient i składa wniosek o zmianę decyzji na dojazdy dla dziecka na X. Nie zdążyliśmy wydać decyzji w X. Dlaczego klient ma nie dostać tego dojazdu?
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20556
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 02 gru 2016, 9:56

Sąd wyraźnie napisał, że świadczenia należy przyznawać w granicach OZ - i tu pełna zgoda. Nie można przecież na jednej decyzji przyznać dodatku, na okres od 1 sierpnia do 31 grudnia bo naruszamy granice OZ. Nie uważam natomiast, żeby zabronione było wydanie dwóch odrębnych decyzji. W tym jednej która tylko zmienia decyzję poprzednio wydaną w części dotyczącej okresu przyznania dodatku. Intencją ustawodawcy było wyraźnie uprzywilejowanie osób niepełnosprawnych poprzez wskazanie w przepisie, że świadczenia zależne od niepełnosprawności można wyrównywać, a w tej sytuacji dodatek jest świadczeniem zależnym od posiadania ważnego orzeczenia i uprawnień do ZR.
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C

Napisano: 02 gru 2016, 10:02

Elmer
a jakie jest Twoje zdanie w tym temacie
bo ja cały czas wyrównuję kształcenia ... no a teraz zwątpiłam bo nie wyrównanie tego dodatku w momencie kiedy strona ma uprawnienie do rodzinnego i orzeczenie kończy się w trakcie okresu zasiłkowego byłoby bardzo krzywdzące ...
Zrozumialabym, że jeśli ktoś ma pierwsze orzeczenie i nigdy nie wnioskował o dodatek z tyt, kształcenia i reh. to ok okres zasiłkowy się zakończył ...
ale jak był "urwany" bo skończyło się orzeczenie ...?
gośc

Napisano: 02 gru 2016, 10:06

dla mnie wyroki sądów trochę zbyt rygorystycznie podeszły do tematu.
Ok, mogę się zgodzić jeszcze, że nie można zmienić decyzji, która nie obowiązuje, ale w takim wypadku wypadałoby przyznawać sam ten dodatek.
Inaczej dochodzimy do absurdu: facet złożył wniosek w październiku o zmianę decyzji. Mamy 30 dni na wydanie decyzji, wniosek nam się przełożył, problem z empatia był czy czymkolwiek, zastał nas XI i co zrobimy z tym wnioskiem?
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20556
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 02 gru 2016, 10:20

a jak robicie w takim wypadku szo kilka miesięcy wstecz a dwa wnioski 2015/16 i 16/17
viewtopic.php?f=9&t=207229231
marcelino



  
Strona 2 z 4    [ Posty: 33 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x