No tez mi się tak wydaje, tylko te galopy sa tutaj na porządku dziennym i nie wiem jak to ubrać w słowa, żeby dotarło kulturalnie lecz z przytupem, bo siły normalnie nie mam. Wydaje mi się, ze ona w ogóle nie ma prawa mi zlecać wywiadu rodzinnego. Osobie tej wydaje się, że ja jej napisze wywiad, a ona WSTRZYMA wypłatę FA ;/ podejście w pracy u nas do pomocy osobom uprawnionym przez osoby, którym się wydaje, że wszystkie rozumy pozjadały, a nie maja do tego żadnych uprawnień to normalnie opowiadanie kilkuset stronicowe i walcz z takimiKalinaKalina pisze:art. 10 ust. 4 nie daje podstawy prawnej do wystąpienia o wywiad środowiskowy, jest to jakby sytuacja odwrotna, że jeżeli pracownik socjalny poinformuje organ wypłacający FA, że pieniądze są marnotrawione, to wtedy można przekazywać świadczenia w formie rzeczowej
Też myślę, że nie powinna się ta osoba zwracać o wywiad, bo nie takiej podstawy prawnej, może zwróć delikatnie uwagę koleżance, że się trochę zagalopowała...
tak tak, ale akurat tak się składa, ze nasi socjalni zrobią wszystko jeśli jest to zgodne i nie mamy z tym problemów, ale jeśli ktoś podpiera się artykułem, który nie pasuje to wybacz, a druga sprawa od kiedy FA ma prawo chcieć rodzinny wywiad środowiskowy??????? Najgorsze jest to,ze osoba zlecajaca nie zna i nie rozumie ustawy na której pracuje,a to zaledwie 15 stron. Proszę nie rób zamętu, bo moje pytanie było konkretne, CZY MOŻE, a informacje ta osoba i tak dostanie, ale INFORMACJE!!!!heiland pisze:@ 1madzik nie rozpędzaj się za bardzo. Wiem, że Was pracowników socjalnych boli każdy wniosek od osób obsługujących ŚR/FA czy ŚW ale postaraj się wczuć w jej sytuację
uwierz mi wynikają z nieznajomości, nie było to spowodowane ani SKO, ani Kierownikiem, tylko tym,ze ktoś ma taki, a nie inny dochód miesięczny siedząc w domu. To samo się tyczy wciskania nosa w przyznawane okresówki, a raczej w ich wysokość, bo nie dociera, że to czysta matematyka i sytuacja życiowa. Naprawdę nie wrzucaj wszystkich socjalnych do jednego wora, bo wywiady ŚW jak jest potrzeba robimy, bo nie ma innej opcji, ale z drugiej strony nie dziw się, socjalni do każdego pierdnięcia robią wywiady, a inne świadczenia tego nie muszą, więc próba zmuszenia nas do dodatkowego wywiadu, do czego nie ma się prawa to raczej przegięcie. Myślę, że nie jestem jedynym socjalnym, który jest w wiecznym niedoczasie, więc sory,ale nie powinieneś/nie powinnaś tak tego ujmowaćheiland pisze:@ 1madzik, rozumiem Cię. Ale takie rzeczy, że dała ta koleżanka Ci nie muszą wynikać z nieznajomości przepisów ponieważ są różne przypadki np. SKO mogło coś wymyślić i nakazać lub co gorsze kierownik...
nikt nikomu nie chce robić na złość, choć w sumie mogę się wypowiedzieć w tej kwestii tylko za siebie i moje koleżanki siedzące w tym samym biurze. Ciekawe jakbyś się czuł/czuła, gdyby osoba pracująca na innych ustawach i mająca inny zakres obowiązków próbowała narzucać co masz robić, albo co komu dać i w jakiej wysokości, bo nie zna ustawy o pomocy społecznej.heiland pisze:No dobra to już się nie wypowiadam bo widzę konflikt między Wami przez co jedni drugim chcą robić na złość.
Powodzenia