Zimowa pomoc dla osób bezdomnych - Uzależnienia, Bezdomność

  
Strona 1 z 2    [ Posty: 17 ]

Napisano: 29 lis 2010, 23:12

Opady śniegu oraz temperatura powietrza poniżej zera są zagrożeniem dla osób bezdomnych. Straż Miejska w Warszawie wspólnie z Ośrodkami Pomocy Społecznej m. st. Warszawy rozpoczęła Akcję Zima 2010. W tej szczególnie trudnej dla osób bezdomnych porze roku na ulicach miasta pojawiły się patrole strażników miejskich i pracowników socjalnych. https://www.ops.pl/news.php?id=21200

A jak jest w innych miejscach Polski?
Andrzej


Napisano: 30 lis 2010, 12:21

my akcję \"zima\" zaczynamy jeszcze zanim śnieg i temperatura spadną, nasi bezdomni już od miesiąca są umieszczeni w schroniskach, a ubodzy zabezpieczenia w ciepłe posiłki.
~z

Napisano: 30 lis 2010, 13:33

to u was kraina szczęśliwości;)
powiedz jeszcze, że bezdomnych przymusowo umieszczacie w schroniskach, bo tych, których znam w 90 % nawet na siłę nie dadzą się tam zaciągnąć...
~średniostary

Napisano: 30 lis 2010, 14:27

pewnie, że nie przymusowo. Mamy jednego gagatka, który zdecydował się zostać. Nocuje u kolegów, to tu, to tam. Reszta \"doświadczona\" z chęcią przyjęła pomoc w formie schronienia. Nie nazwałabym tego krainą szczęśliwości, bo miałyśmy kilka lat latania bo działkach przez płoty w 30 stopniowe mrozy, ale w chwili obecnej jest w miarę ok. Zima dopiero się zaczyna więc różnie może być, zarówno u Was jak i u nas.
~z

Napisano: 30 lis 2010, 14:35

żartowałem tylko z tą szczęśliwością;)
większość bezdomnych u nas woli zimować w altankach, czy w namiotach w lesie, niż iść do schroniska, nie ma na nich siły, nawet 30 stopniowe mrozy ich nie przerażają. tacy z nich twardziele, aż któryś zamarznie...
~średniostary

Napisano: 30 lis 2010, 14:46

A my oprócz bezdomnych mamy jeszcze takiego gagdatka,że woli spać w szopie z widokiem na niebo,aniżeli w domu rodzinnym który taki posiada.
Kasia
~Kasia
VIP
Posty: 2001
Od: 29 mar 2007, 16:54
Zajmuję się:
Lokalizacja: Ryczywół, Polska

Napisano: 30 lis 2010, 16:15

A właśnie jak uparty człowiek ma widok na niebo w dachu i za nic nie chce do schroniska to czy np. jakieś oświadczenie, że nie chce do schroniska brać. Bo mi ręce opadają i spać po nocach nie mogę - codziennie u niego jestem proszę, straszę na próżno. Dzisiaj mi powiedział, że w radiu mówili, że te mrozy to tylko dwie noce to on wytrzyma a jak nie wytrzyma to kto będzie winny - no oczywiście pr. socjalny.
~ptysia

Napisano: 30 lis 2010, 16:19

Ale mój ma dom w tym samym podwórku co ta szopa.
~Magda

Napisano: 30 lis 2010, 17:01

~ptysia, daj spokój, wyluzuj może, bo sama sobie szkodzisz. przecież to jego decyzja, że naraża się na zamarznięcie, a nie twoja. więc jaka twoja w tym wina będzie. nie daj się obarczać winą i odpowiedzialnością za czyjeś czyny i decyzje. proponujesz komuś rozwiązanie kilkakrotnie i on ciągle odmawia, to dokumentuj to wszystko notatkami. jeśli podpisze ci jakieś oświadczenie, że nie chce udać się do schroniska i zostaje w miejsc na własną odpowiedzialność, to tym lepiej. jeśli uparty, to nic nie poradzisz, na siłę go nie ruszysz. chyba, że jego stan psychofizyczny i pozostanie w trudnych warunkach zagraża jego zdrowiu i życiu, a sam nie jest w stanie ocenić, to możesz wezwać policję, straż miejską, czy pogotowie, jeśli to konieczne do interwencji. jeśli wtedy się nie uda, to co ty możesz sama w tej kwestii zaradzić?
pozdrawiam
~średniostary

Napisano: 30 lis 2010, 17:11

nic nie zrobisz, dopóki sam się nie zdecyduje. Wiem co czujesz, dwa lata temu miałam tak samo i do tego głupie wyrzuty sumienia, że nic nie robię. Za każdym razem gdy mu proponowałam pomoc pisał oświadczenie, że odmawia. Jakoś dał radę i przeżył już trzecią taką zimę.
~z



  
Strona 1 z 2    [ Posty: 17 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x