złośliwa czy też nie?

[~etatysta]

Wojtku a jak wygląda zakres kompetencji i odpowiedzialności w takiej sprawie?
1) \"Dyrektorka szkoły nie udziela nam żadnych informacji nt dziecka twierdząc, że tylko opiekun prawny ma do nich prawo.\" hmmm.... chyba ma rację Jeśli się mylę to proszę o wyprowadzenie mnie z błędu (podstawa prawna
2) \"Wiemy ze wydaje na weekendy dziecko do cioci choć ta nie ma z Sądu zgody na urlopowanie.\" A czy potrzebuje takiej skody skoro sprawuje nad dzieckiem opiekę prawną? Z czego to wynika?

MOPR może Ty mi odpowiesz, bo widzę, że znasz się na rzeczy. Z Twojej wypowiedzi emanuje duża wiedza i doświadczenie w relacjach między instytucjami

[~kapek]

No przecież ograniczenie władzy rodzicielskiej poprzez umieszczenie w DD musi skutkować jakimiś konsekwencjami. Opiekun faktyczny nie może kontrolować postępów wychowanka w szkole? Ciekawa koncepcja ale absurdalna. Myślę, że sąd przy jakichś problemach natychmiast odebrałby prawa rodzicielskie lub zgodził się na wgląd we wszystkie sprawy dziecka.

[~etatysta]

No właśnie piecza to nie to samo co opieka prawna Jeśli wizyta u specjalisty, umieszczenie w MOS, SOSW, szpitalu. etc. wymaga zgody opiekuna prawnego to również tylko on (ewentualnie osoby upoważnione) mają prawo do informacji.
Jeśli dziecko może zostać wydane z placówki jedynie rodzicom lub opiekunom prawnym to nie może być wydane jakiemuś pracownikowi jakiejś instytucji.

Zgadzam się z postem ~1:

\"wniosek o zniesienie zarządzeń opiekuńczych. Dziecko ma opiekuna prawnego i faktycznego - placówka w niczym nie pomaga.\"

[~Wojtek]

Racja etatysto i z kapkiem też sie zgadzam,
zatem albo sąd powinien zdecydować o powrocie do domu lub powierzyć dziecko ciotce jako opiekunowi prawnemu, a jeśli zdecydował (sąd) o umieszczeniu w placówce to powinien (jeśli to nie jest oczywiste) upoważnić placówkę do możliwości otrzymywania bieżacych informacji o dziecku o sytuacji w szkole, o zdrowiu, itp., na czas sprawowoania nad nim pieczy przez placówkę.
Pozdr.

[~etatysta]

To sąd i ciocia powinny się określić. Gdzie ma być dziecko i pod czyją opieką. Jeśli ciocia chce się zająć dzieckiem, to placówka jest niepotrzebna. Jeśli sąd nie chce by ciocia zajmowała się dzieckiem, a dziecko było w placówce, to powinien zmienić opiekuna prawnego dziecku. Jeśli jednak ciocia chce by dziecko było wychowankiem domu dziecka, to powinna upoważnić pracowników do uzyskiwania informacji i odbioru dziecka z SOSW i współpracować z placówką. A może problem leż po stronie placówki - brak współpracy z opiekunem prawnym dziecka?