zwolnienia pielęgniarek

[~dorota1]

Mamy w takim układzie różne wiadomości. U nas Panie pielęgniarki zostały poinformowane o tym, że powinny ukończyć kurs opieki długoterminowej. Postaram się wyjaśnić dlaczego. Otóż po kursie piel. środowiskowej podpisujesz kontrakt zgodnie z zarządzeniem prezesa, na który powołuje się róża. Wówczas na jedna pielęgniarkę przypada bardzo duża ilość pacjentów, gdyż jest to jakby praca w terenie. Natomiast tutaj chodzi o to, a by można było świadczyć usługi właśnie w opiece długoterminowej i wówczas przypada na jedna pielęgniarkę 5 - 8 pacjentów.
nie jestem pielęgniarką, ale tak mówi sie u nas w DPS i dziewczyny przygotowują się do takiej formy kontraktów.

[~róża]

Nie zgadzam się z Tobą Dorota 1 przeczytaj paragraf 16 - najlepiej cały i zwróć uwagą na punkt 7.
Byłam w Izbach Pielęgniarskich, gdzie byli przedstawiciele NFZ. W dps na kontraktach mają być pielęgniarki środowiskowe ( która opiekuje się 8 pacjętami , któży mają skalę Barthela do 60) a długoterminowe mamy wzywać jeśli mieszkaniec się pogorszy i będzie wymagał specjalistycznej opieki i powiedziano, że wtedy powinno się go przenosić na ZOL.
Jest to straszne ale teraz nie wypowiadam się na ten temat. Ja stoję na stanowisku, że w DPS mają pracować pielęgniarki środowiskowe

[~róża]

Sorry \"pacjent\" - nie wypiłam jeszcze kawy

[~dorota1]

Cóż... róża.. niby żyjemy w jednym kraju, a przyglądając się dokładnie to chyba jednak nie. Jeden kraj i mnóstwo interpretacji tych samych przepisów.
U nas dziewczyny też były w izbach i miały spotaknie z przedstawicielami NFZ. Dowiedziały się, że powinny ukończyć kurs opieki długoterminowej. Mało tego izby zobowązały się zorganizować im taki kurs ( oczywiście odpłatny ).

[~dorota1]

Zapomniałam jeszcze o jednym. Otóż ponoć ministerstwo zobowiązało się do końca roku uściślić przepisy i dopasować je do kontraktowania usług w DPS. Osobiście nie wierzę w to, żeby to sie udało w tym roku.
Sprawa rozpoczęła się od momentu kiedy pismo wysłała Pani Fedak strasząc dyrektorów dyscyplią budżetową za zatrudniaie pielegniarek. Sprawa była chyba nie do końca przemysśana, bo później wiecminister Duda wszystko odkręcał.
Bez względu na to jaki powinny pielęgniarki ukończyć kurs i bez względu na osobiste przekonania kolejnych ministrów uważam, że DPS nie może funkcjonować bez pielęgniarek.
Chociaż kiedys wierzyłam, że może się to udać i DPS powinny być odmedyczniane, to jednak po głębsszej refleksji i przyglądnięciu się tematowi zupełnie zmieniłam zdanie.

[~róża]

Nie jestem w temacie ministerstwa. Ale faktem jest, że sprawa dotyka nas \"maluczkich\". Dziewczyny pokończą odpłatnie ( i to za nie małe pieniądze - w relacji do ich pensji) kursy a potem okaże się, że to nie ten. Ja bym napisała do NFZ z prostym pytaniem: jaka pielęgniarka( po jakim kursie ) będzie kontraktowana przez NFZ. I masz wtedy odpowiedz na papierze, którą możesz się podeprzeć wrazie czego.
Co do tematu pielęgniark w dps, przy stanach mieszkańców jakie w obecnych czasach mamy - to ja też stoję na stanowisku, że muszą być.
Ad. kursu pielęgniarki środowiskowej, czy długoterminowej - izby pielegniarskie mają kalendarze kursu w na dany rok ( w znacznym stopniu finansowanych przez Izby - bo w końcu dziewczyny ze swojej pensji odprowadzają składke na Izby), na miejscy tych dziweczyn wpisywała bym sie na listy do tych kursów i czekała. Niech robią te kursy - wszyscy dziś się szkolimy- bo rzeczywistoś na może czasem zaskoczyć ( zapytaj pedagogów, pracowników socjalnych).

[~k]

https://www.dps.pl/forum/viewtopic.php?t=3390

[~k]

https://www.nfz.gov.pl/new/index.php?kat ... artnr=3516

[~róża]

~k nic nowego.

[~k]

ale napisano własnie po jakim kursie, a wspólpracujące pieęgniarki to nawet bez kursu jeżeli 3lata w dps przepracowały (przejsciowka na 2009 rok)...