Napisano: 23 maja 2014, 19:51
Socdojcz - na kartce piszę: Byłem w umówionym dniu, czekam na zgłoszenie jutro do godz. 9:00, bez tego nie będzie decyzji. Wystarczy wydrukować na A4, pociąć na małe karteczki i już. No i co, gdzie mają zadziałać wymienione przepisy, może jeszcze coś? A jeżeli gościa nie ma nadal, to idzie oficjalne pismo, żeby była podkładka w aktach. W piśmie jest: Wobec nieobecności w ustalonym na dzień 22.05.2014 r. terminie wywiadu, wzywa się...
Co do 14 dni, to w przepisie mówi się o 14 dniach dla ps, a nie jako czasie dyżurowania dla klienta, bo to śmiało można podciągnąć pod nękanie. Ludzie, co wy wymyślacie? Masz prawo wezwać na konkretny dzień, to się trzymaj tego, wezwij do obecności w danym dniu. Oczywiście dobrze jest od czasu do czasu zajrzeć bez uprzedzenia, ale nie róbmy z tego prawa.
Można? Jak się chce, to można, szczególnie można się dogadywać i wtedy praca w terenie jest bardziej przyjemna.