Zapytaj media, dlaczego o tym piszą? Skoro nie jest to żaden problem. Albo PKP, czy nie mają na co wydawać publicznych pieniędzy. Niech oddadzą z tej kwoty tą część która (w ramach zciąganych ode mnie podatków) zostala sfinansowana z mojego podatku. Nie zamierzam dofinansowywać wycieczek syna premiera. Za wycieczki moich dzieci płacę z własnej kieszeni.
Oczywiście, że nia ma żadnego problemu. Przecież to \"nasz\" człowiek pojechał. \"Swój\" chłop, a można to poznać po tym gdzie pracuje.
Gdyby pracował w takie Gazecie Polskiej, o to byłby przekręt stulecia. A gdy jego ojciec nie daj co, byłby w PiS-ie to byłaby afera tysiąclecia.
Pamiętajcie: zgoda buduje. Musicie więc zgadzać się na wszytstko co uczynią wasi wybrańcy. Donek już zwiedził trochę świata a jego syn to ma być niby gorszy. Jemu tez się coś od życia należy. W końcy nie łatwe jest zycie syna premiera. A jak dają to chyba tylko głupi by nie wziął, czyli pisowiec.
To jak łapówka w białych rękawiczkach - dlaczego nikt wprost tego nie powie skoro wszyscy nagle tacy niedomyślni. Tutaj naprawdę nie można delikatnie bo nie mamy do czynienia z ludźmi wrażliwymi tylko z ludźmi, których owładnęła mamona i żądza władzy. Tu trzeba rzeczy nazywać po imieniu - dosłownie bo takie zachowanie niczym się nie różni - jak pamiętam - od zachowania syna Piotra Jaroszewicza, ktorych swego czasu tak krytykowano i mówiono \"my\" \"oni\". Czy coś sie zmieniło? NIC - poza tym, ze nieustannie wmawia sie obywatelom polskim, ze to nasz rząd. Ale czy na pewno nasz? Punkt widzenia zależy wszak od punktu siedzenia, a z chłopa pana nie zrobisz jak on sam zapomina kim jest i po co jest wybrany i przez kogo. WSTYD. JA NIE ZGADZAM SIE NA WSZYSTKO BO JAK PRZYCISKAMY PASA TO WSZYSCY, A NIE TYLKO NAJUBOŹSI - no i wypadało by mieć jakieś hamulce
co ja mam hamować, jak nazwać to, ze w dobie kryzysu wydawane są duże pieniadze bez mrugniecia okiem ( nie ich), a od innych ściagane bez skrupułów wyskokie odsetki ( wręcz lichwa)- może ktoś pomoże bo zaczyna się znowu mówić \"my\", \"wy\", a przecież to jest nasza Polska. Sami oceńcie https://wiadomosci.onet.pl/kraj/sila-int ... omosc.html
razem mozemy dużo i napewno dojdziemy do konsensusu i zaczniemy żyć w normalnym kraju, gdzie wszyscy bedą czuli się bezpiecznie i nie bedzie rownych i rowniejszych wobec prawa.
Ponawiam pytanie, czy tak powinno być, że zamyka się usta ludziom, ktorzy staraja się po imieniu nazwać rzeczy? Nie potrafię tego inaczej nazwać proszę mi pomóc.