SZKOLENIA

[~Esia]

Wyważyć należy, czy - w przypadku gdy rodzina potrzebuje 100 czy 200 tys. złotych - propozycja specjalnego zasiłku celowego w kwocie np 300 czy 400 zł ich jedynie nie wkurzy lub ewentualnie rozśmieszy...
Najpierw porozmawiaj, zelony, i działaj. Życzę powodzenia.
Kara, a ty jesteś zaczyn na buraka pospolitego. Bez odbioru.

[~kara- kierownik esia]

co stara bez odbioru

pani kierownik - a to pani wychodzi z założenia, że gest nic nie wartuje - na pieniądze pani pomoc wyłącznie przelicza

p.s pani pomyśli może o emeryturze. co?

[~Adam- mesjasz]

pytam także ?

[~do powyżej]

raczej gnida i nie obrażaj Boga satanisto

[~anioł]

satanista ? każdy kto nie PIS to satan?
p.i.z.da -

[~Adam]

PiSuary;)

[~////Kasia////]

Widać,że rodzina działa prawidłowo. Wykorzystuje wszystkie możliwości a jak wystąpi potrzeba to sama zgłosi się do ops-u.

[~do Adama]

Adam kloaka

[~Esia]

Kara - jakieś kompleksiki? Żenada. Poza tym jestem o dwadzieścia parę lat za młoda na emeryturę. A może Ty pomyślałabyś o rencie z tytyłu niepełnosprawności intelektualnej? Dla Ciebie - bez odbioru.
Zielony, nie daj sobie wmówić, że musisz zawse reagować, nawet jak nikt sie do ciebie nie zwraca. To prosta droga do wiecznego poczucia winy za wszystkie złe rzeczy w Twojej gminie. Rodzina poprosi o pomoc, wtedy zareagujesz. Mniemam, że to nie jest jedyna rodzina w gminie borykająca się z chorobą, prawda?...

[~Basia]

To szlachetne z Twojej strony, że chcesz pomóc, tylko trzeba się zastanowić, jaką wysokość pomocy możecie zaoferować. Jeśli to ma być 200-300 zł, to swoją propozycją możesz rozbudzić nadzieje rodziny na pomoc. Wiem, że w takiej sytuacji liczy się każdy grosz, ale skoro tyle osob jest już zaangażowanych w pomoc, to na pewno zdziałają cos pozytywnego. Nie zawsze tam, gdzie jest choroba cieżka, potrzebne jest wsparcie Ośrodka. Nie znam sytuacji, musisz sama rozważyć wszystkie za i przeciw. Podzie sie swoimi myślami z koleżanką z pracy, kierownikiem czy wójtem i działaj.