Aktywizacja, praca socjalna, motywowanie. Jak to u was wygląda? - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 3 z 13    [ Posty: 127 ]

Napisano: 10 gru 2013, 22:40

na szczęscie nie wszyscy mają takie podejście do pracy socjalnej jak Ty. Nikt nikomu nie każe pracować w pomocy i sie męczyć:)
~ola


Napisano: 10 gru 2013, 22:42

Jesteś pewna że po oddzieleniu pr. socjalnej od zasiłków socjalni zajmą się tym pierwszym tak jak trzeba?
Młodzi może tak ale starsi wyuczeni na komunie i mający mniej twórcze umysły?
~Adam

Napisano: 11 gru 2013, 0:49

Ola. - oczywiście ze nie wszyscy wyłudzają kasę. Jedynie 40%... ;) W kwestii satysfakcji z warunków pracy raduje sie Twoim szczęściem. Rozczaruję Cię jednak w kwestii zmiany zasad funkcjonowania urzędów pracy - dopiero TERAZ będziesz babrac sie w aktywizację z tzw. ODDALONYMI czyli niereformowalnymi opier...mi z którymi PUP sobie nie poradził. Cieszysz sie nadal? ;)
~Adamobojca

Napisano: 11 gru 2013, 0:56

Ps. Moje \"podejście do pracy socjalnej\" - czyli jakie? Racjonalne? Obiektywne? Bardzo fajnie ze masz czas na prace socjalna bo w naszym GOPS pracownicy zajmując sie 100 rodzin na osobę, grupami roboczymi, wielostronicowymi wywiadami i kontraktami oraz decyzjami maja nieco mniej czasu na takie relaksujące formy spędzania czasu...
~Adamobojca

Napisano: 11 gru 2013, 10:32

mam wrażenie,że nie zrozumiałeś mojego postu. czas czasem jednak chęci też są ważne :) Wielu pracowników nie jest przygotowana do pracy z klientem-smutna prawda. Ja nie narzekam robię co swoje -jak pisałam nie każdy musi pracować w tym zawodzie:)
~ola

Napisano: 11 gru 2013, 18:45

Co powinien zrobić ktoś kto chce być socjalnym po studiach by umieć pracować z klientem?
~Adam

Napisano: 11 gru 2013, 19:55

Pirwsza rzecz to ogromna pokora wobec siebie i innych:) Jednym ze sposobów jest umiejętność postawienia się na miejscu klienta i wczucie w Jego położenie. Zadanie sobie pytania co ja bym zrobił/a na jego miejscu? Duzo daje doświadczenie życiowe (wykazano, że dużo lepsze efekty pracy z klientem osiągają osoby, które same doświadczyły niekorzystnych sytuacji życiowych np.pochodza z rodziny gdzie była osoba niepełnosprawna, problem alkoholizmu itp.)Wiadomo syty głodnego nie zrozumie:)Są osoby, które mają to \"coś\" i im praca przychodzi łatwiej. Postawa-ja mam studia wiem wszystko nie przynosi efektów. jeżeli okażemy człowiekowi szacunek i umiemy słuchać-więcej możemy pomóc.
Klient to nie jest zło konieczne tylko człowiek z problemami-im bardziej krzyczy tym bardziej sie boi.
~ola

Napisano: 11 gru 2013, 20:06

Święte słowa. Niech je sobie wszyscy na czole wytatuują.

Znaczy by być dobrym socjalnym nie trzeba mieć studiów. Dziwne że ten zawód ma taki wymóg. Jak odnaleźć w kandydacie na socjalnego to \"coś\"?
Dlaczego tak niewielu ma to \"coś\"?
~Adam

Napisano: 11 gru 2013, 20:10

Wdzięk?
~.

Napisano: 11 gru 2013, 20:13

Charyzmę?
~Adam


  
Strona 3 z 13    [ Posty: 127 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x