Nie liczymy dochodu, jaki jest należny, tylko otrzymany/wypłacony. Czy wynagrodzenie lub np. odprawa, która się nalezy pracownikowi, ale pracodawca nie wypłacił... też policzysz? Nie widzę w tym żadnej logikiPCW pisze:Znam jednak pogląd, że tyle co zasądzone.
Jest w tym sporo logiki...
No tak, jeśli były mąż płaci ci alimenty na różne konta i jesteś w stanie przynieść wyciąg z banku opiewający na sumę 50 zł i napisać oświadczenie to brawo - na pewno uda wam się oszukać urzędnika i dostać wysoki dodatek. Powiem szczerze, że wstyd by mi było nawet takie rzeczy pisać na twoim miejscu.Mpm pisze:Kont też mogę mieć kilka a na każde wpływa mi coś innego
Problem polega na tym, że pracuję w dodatkach mieszkaniowych już kilka lat i zastanawiam się na ile można ufać ludziom składającym takie oświadczenia. Prawda jest taka, że prawie nikt się nie przejmuje odpowiedzialnością karną i piszą co im pasuje.Krwawa pisze:No tak, jeśli były mąż płaci ci alimenty na różne konta i jesteś w stanie przynieść wyciąg z banku opiewający na sumę 50 zł i napisać oświadczenie to brawo - na pewno uda wam się oszukać urzędnika i dostać wysoki dodatek. Powiem szczerze, że wstyd by mi było nawet takie rzeczy pisać na twoim miejscu.Mpm pisze:Kont też mogę mieć kilka a na każde wpływa mi coś innego