alimenty płacone na dziecko??

Wybrane tematy:
Deputat węglowy zaświadczenie o dochodach Emerytura w marcu Potrącenie nadpłaty świadczenia uzupełniającego proszę sprawdzcie Śmierć zarządcy co dalej?
ops4444
Praktykant
Posty: 45
Rejestracja: 24 kwie 2017, 10:31
Zajmuję się: PS/DM/DE
Kontakt:

alimenty płacone na dziecko??

Post autor: ops4444 »

dzień dobry. Wnioskodawca dostaje alimenty od ojca dzieci, ojciec płaci mniej niż ma zasądzone. Bierzemy kwoty, które faktycznie są płacone czy wysokość zasądzonych alimentów?
Maxima
VIP
Posty: 3057
Rejestracja: 14 kwie 2017, 9:34
Zajmuję się: DM DE
Kontakt:

Re: alimenty płacone na dziecko??

Post autor: Maxima »

To, co faktycznie wnioskodawca otrzymuje
PCW
VIP
Posty: 2895
Rejestracja: 14 kwie 2014, 7:31
Zajmuję się:

Re: alimenty płacone na dziecko??

Post autor: PCW »

Znam jednak pogląd, że tyle co zasądzone.
Jest w tym sporo logiki, bo w przeciwnym wypadku niektórym osobom łatwiej... zapomnieć o kawałku dochodu.
Maxima
VIP
Posty: 3057
Rejestracja: 14 kwie 2017, 9:34
Zajmuję się: DM DE
Kontakt:

Re: alimenty płacone na dziecko??

Post autor: Maxima »

PCW pisze:Znam jednak pogląd, że tyle co zasądzone.
Jest w tym sporo logiki...
Nie liczymy dochodu, jaki jest należny, tylko otrzymany/wypłacony. Czy wynagrodzenie lub np. odprawa, która się nalezy pracownikowi, ale pracodawca nie wypłacił... też policzysz? Nie widzę w tym żadnej logiki :shock:
Mpm
Praktykant
Posty: 34
Rejestracja: 17 maja 2017, 12:25
Zajmuję się: DM,DE,ST
Kontakt:

Re: alimenty płacone na dziecko??

Post autor: Mpm »

Czyli mogę przyjść dziś do was i oświadczyć, że zamiast 1000 złotych zasądzonych alimentów dostaję tylko 50 złotych i wy to łykniecie??
Felicja
Praktykant
Posty: 3
Rejestracja: 07 lis 2017, 8:56
Zajmuję się: pracowaniem

Re: alimenty płacone na dziecko??

Post autor: Felicja »

Nie. Poprosimy np. o wyciąg z konta tych alimentów z okresu, który nas interesuje, albo przekazy pocztowe. Jeżeli strona tym nie dysponuje to podejmujemy inne kroki :)
Mpm
Praktykant
Posty: 34
Rejestracja: 17 maja 2017, 12:25
Zajmuję się: DM,DE,ST
Kontakt:

Re: alimenty płacone na dziecko??

Post autor: Mpm »

Kont też mogę mieć kilka a na każde wpływa mi coś innego
Krwawa
Podinspektor
Posty: 1662
Rejestracja: 09 kwie 2014, 14:46
Zajmuję się:
Kontakt:

Re: alimenty płacone na dziecko??

Post autor: Krwawa »

Mpm pisze:Kont też mogę mieć kilka a na każde wpływa mi coś innego
No tak, jeśli były mąż płaci ci alimenty na różne konta i jesteś w stanie przynieść wyciąg z banku opiewający na sumę 50 zł i napisać oświadczenie to brawo - na pewno uda wam się oszukać urzędnika i dostać wysoki dodatek. Powiem szczerze, że wstyd by mi było nawet takie rzeczy pisać na twoim miejscu.
m_alaczek
Stażysta
Posty: 94
Rejestracja: 07 lis 2016, 11:54
Zajmuję się: ST/DM
Kontakt:

Re: alimenty płacone na dziecko??

Post autor: m_alaczek »

A może jednak najlogiczniej jak w świadczeniach rodzinnych? Liczymy to, co zasądzone. Jeśli nie otrzymuje alimentów w pełnej kwocie, powinna skierować się najpierw do komornika, który podejmie kroki w kierunku ściągnięcia należnych alimentów oraz wystawi zaświadczenie o bezskuteczności egzekucji. Bezskuteczność jest po dwóch miesiącach nie płacenia alimentów w pełnej kwocie, powtarzam - PEŁNEJ - czyli jeśli płaci zamiast 500 - 400 zł, to i tak mamy do czynienia z bezskutecznością. Wówczas otrzyma świadczenie z funduszu alimentacyjnego.
I wtedy dopiero mamy wykorzystanie najpierw wszystkich swoich możliwości, po których można udać się po pomoc do instytucji państwowych. Bo inaczej pachnie mi to brakiem dbałości o interesy własnego dziecka - pozwalając na niepełną wysokość alimentów.
Mpm
Praktykant
Posty: 34
Rejestracja: 17 maja 2017, 12:25
Zajmuję się: DM,DE,ST
Kontakt:

Re: alimenty płacone na dziecko??

Post autor: Mpm »

Krwawa pisze:
Mpm pisze:Kont też mogę mieć kilka a na każde wpływa mi coś innego
No tak, jeśli były mąż płaci ci alimenty na różne konta i jesteś w stanie przynieść wyciąg z banku opiewający na sumę 50 zł i napisać oświadczenie to brawo - na pewno uda wam się oszukać urzędnika i dostać wysoki dodatek. Powiem szczerze, że wstyd by mi było nawet takie rzeczy pisać na twoim miejscu.
Problem polega na tym, że pracuję w dodatkach mieszkaniowych już kilka lat i zastanawiam się na ile można ufać ludziom składającym takie oświadczenia. Prawda jest taka, że prawie nikt się nie przejmuje odpowiedzialnością karną i piszą co im pasuje.
ODPOWIEDZ