Coraz więcej jest osób kierowanych do DPS z problemami alkoholowymi. Jak sobie z nimi radzicie. MOPS-y umywają ręce chociaż powinni reagować, mają do tego prawo na podstawie art. 11 ustawy o pomocy społecznej. Ale nic nie robią.
Jak postępujecie gdy leczenie stacjonarne nie daje efektów.
Czekam na rady.