Apel minister o szybsze wypłaty - mówię NIE!!! - Świadczenie Wychowawcze (500+)

[katarzynapietka]

a jak cię mailowo poinformowali, że CBB nie działa, to sobie tego maila podpinałaś ? czy potem jednak dodrukowywałaś ? samo drukowanie takiej ilości wniosków to kilka dni 8 godz pracy. może pracujesz w warszawie i masz laserówkę co nawala 10 str na sekundę, nasze kompy i drukarki nie są tytanami prędkości. uważam, że bredzisz. nie da się dobrze i dokładnie pracować w tempie wniosek na 3 min. zakładam, że 8 godz nie jesz, nie pijesz, nie wstajesz tylko robisz. gratuluję - jesteś cyborgiem .

Dziękuuję.. Mniej pisz więcej rób to teraz jak ja będziesz siedzieć pić kawę i jeść ciastko..A ja się teraz z Was pośmieje.. ;D ;D Nara

[vasaria]

hm ... przyganiał kocioł garnkowi ? szok, w te 3 min na wniosek, znalazłaś czas, żeby napisać tyle postów

[ludek]

Nie. Po prostu zamiast siedzieć na OPSie i żalić się jak to macie źle w tej pracy to siedziałam i robiłam. Robie to drugi rok sama i daje radę więc nikt mi nie powie że 100 wniosków dziennie nie da się zrobić.. Być może Wam system nie działał, mi nie działało tylko raz CBB z czego meilowo nas o tym poinformowali.. Może czas zmienić zawód gdy tak bardzo boli Was to co robicie..

8 godzin na 100 wniosków to daje nam średnio 4 minuty i 48 sekund na wniosek (przy założeniu że masz pampersa, śniadanie jesz dożylnie a pracujesz w piwnicy, żeby Cie klienci nie znaleźli). Niemniej, do zrobienia

[kawa i ciasto]

Bez sensu takie kłótnie i bez sensu wciskanie kitu, że się obrabia 100 wniosków dziennie. Normalnie pracujący ludzie w ŚR/FA/SW mają jeszcze srylion innych obowiązków, które w obecnym okresie jeszcze się nawarstwiają, więc bieżących spraw jest powyżej normy.
No chyba, że ktoś jest zatrudniony tylko do SW i DS i nie robi nic więcej, to ja wtedy współczuję tej wszechogarniającej nudy po zrobieniu wszystkiego. I dziwi mnie, że grzmocisz 1000 wniosków dziennie, zostaw sobie coś na później. Zanudzisz się na śmierć od października. Pamiętaj, że w przyszłym roku nie będziesz miała w ogóle nowego okresu świadczeniowego. Ja wiem, że mi za robotę nie podziękują, ale pracę mam. A kto wie, jak się tak ze wszystkim obrobisz w trymiga... może Tobie podziękują inaczej?
U mnie w ośrodku choćbyśmy chcieli, nie zrobimy tyle dziennie. Ano, trzeba obrobić jeszcze rodzinne (gdzie wnioski ludzie przynoszą na bieżąco), fundusz i dłużników, przypominam, że w lipcu były sprawozdania kwartalne. Do tego bieżące wnioski na KDR, przy okazji jeszcze rozładowywanie żywności i wydawanie jej.
Zazdroszczę wszystkim, którzy pracują tylko na SW i mogą się spełniać w robocie na akord. Róbcie tak dalej. Ale nie śmiejcie się z tych, którzy choćby chcieli - nie mogą. PRACUJĄ.

[Iks]

Robie to drugi rok sama i daje radę więc nikt mi nie powie że 100 wniosków dziennie nie da się zrobić..

Ja ci powiem, że to niemożliwe. Znaczy możliwe - jak nie odbierasz telefonów, nie sprawdzasz wyników weryfikacji, nie opisujesz metryk w teczkach, nie drukujesz info. Ja jestem w stanie zrobić 60-70 dziennie jak się naprawdę staram, to jest tyle co dwójka innych pracowników razem wzięta. I robię to od 8 lat, mam na koncie 11 tysięcy decyzji i klikam tak szybko, że się program zwiesza (lata grania i klikania w gierki robią swoje)- no naprawdę chciałbym zobaczyć jak ty robisz te 100 dziennie Raz przy nadgodzinach zrobiłem 84 rozstrzygnięcia, ale w 10 godzin. No ale może ja się nie znam

[kawa i ciasto]

Acha, jeszcze taka dobra rada od starszej koleżanki. Jako stary ludzik w świadczeniach od kilkunastu lat dobrze wiem, że to nie ilość jest wyznacznikiem dobrej pracy. Lepiej zrobić coś wolniej i mniej (w ostatecznym rozrachunku zdążysz do wypłat) ale sprawdzić ze dwa razy, czy na pewno jest dobrze. Pomyłki się zdarzają, przy 100 wnioskach na dzień myślę, że prawdopodobieństwo błędu jest znacznie większe.

[de Charette]

przy obecnie działających systemach nie ma szans by wprowadzić od podstaw 100 wniosków.
Musiałoby być ściągnięte wszystko z systemu. Tylko wtedy to nie wyczyn.
Ktoś mocno popuścił wodze fantazji.
Jak jeszcze raz będzie tak kłamał to dam mu bana

[e-egoistka]

Chyba muszę wziąć w obronę katarzynapietka
da się ale nie codziennie - mam takie przykłady u siebie - oczywiście łatwiej przy wnioskach elektronicznych,
w każdym Ośrodku organizacja pracy wygląda inaczej więc nie ma co porównywać, nie ma co też zarzucać kłamstwa...
Szanujmy siebie i innych
Miłej pracy wszystkim

[de Charette]

w jaki sposób się da, jak nie ma opcji by ściągnąć empatie do 100 wniosków w ciągu jednego dnia.
Kłamiesz

[Sipera]

Ja ci powiem, że to niemożliwe. Znaczy możliwe - jak nie odbierasz telefonów, nie sprawdzasz wyników weryfikacji, nie opisujesz metryk w teczkach, nie drukujesz info. Ja jestem w stanie zrobić 60-70 dziennie jak się naprawdę staram, to jest tyle co dwójka innych pracowników razem wzięta. I robię to od 8 lat, mam na koncie 11 tysięcy decyzji i klikam tak szybko, że się program zwiesza (lata grania i klikania w gierki robią swoje)- no naprawdę chciałbym zobaczyć jak ty robisz te 100 dziennie Raz przy nadgodzinach zrobiłem 84 rozstrzygnięcia, ale w 10 godzin. No ale może ja się nie znam [/quote]

To samo chciałam pisać. Od początku w świadczeniach i aby około 70 dziennie zrobić trza się nieźle nagimnastykować. Oczywiście nie robić nic poza tym.
Cóż Iks, czas się zbierać z tego grajdołka. Jako starcy nie dajemy rady. Młodzi, nowi, od 2 lat w świadczeniach szybcy jak błyskawica. Ciach prach wnioseczki wklepane, wypłaty porobione, przelewy poszły, sprawozdania, zapotrzebowania, meldunki, koordynacja, składki, bieżące sprawy, nienależnie pobrane, fundusz, dłużnicy, Prokuratura, komornicy, mieszkaniówka wszystko ogarnięte. I jeszcze czas na kawę i paczka mają. Czas już na nas, czas