Apel Przemka - Świadczenia rodzinne

  
Strona 1 z 11    [ Posty: 109 ]

Napisano: 20 sty 2016, 14:15

Szanowni państwo zwracam się z prośbą o poradę gdzie mogę uzyskać pomoc.Mam 26 lat i jestem osobą niepełnosprawną od urodzenia.Pomimo drobnych dolegliwości staram się i chciałbym być samodzielny.Niestety ze strony moich rodziców jest stosowana wobec mnie przemoc psychiczna i fizyczna.Jestem zamykany w pokoju,nie mam komputera,praktycznie pozbawiono mnie kontaktu z rówieśnikami.Każdorazowo gdy ma w domu pojawić się obca osoba , każą mi się kłaść do łóżka i udawać obłożnie chorego.Zabierana jest mi również renta.Mama kiedyś pracowała i było inaczej normalnie, jak chodziłem jeszcze do szkoły ,ale odkąd wprowadzili to świadczenie za opiekę ,to zrezygnowała z pracy,chociaż mną się w ogóle nie zajmuję , po prostu nie ma takiej potrzeby.Czasami przychodzi babcia i wtedy są wielkie awantury,bo ona chce dla mnie dobrze żebym się usamodzielnił był między ludźmi ,gdyż nie jestem żadnym kaleką,ale mama wtedy strasznie wrzeszczy ,że mam siedzieć w domu ,bo jak pójdę do pracy to ona straci te 1300zł i sama będzie musiała pracować.Przez to że mamie nie chce się pracować ja jestem uwięziony w czterech ścianach odizolowany od świata i ludzi.Do mojej mamy którą kocham nic nie dociera,postanowiła prowadzić sobie wygodne życie moim kosztem,osoby niepełnosprawnej.Przykre i to bardzo.Ten apel piszę z telefonu który sąsiad spuścił mi z wyższego piętra do okna.
Przemcio


Napisano: 20 sty 2016, 15:58

Niech Pan wystąpi z oficjalnym pismem do jednostki MOPS ,że mama nie sprawuje opieki.Wówczas Świadczenie Pielęgnacyjne zostanie zabrane,a Pana mamusia prawdopodobnie pójdzie do pracy i wszystko wróci do normy.
Asia Asia

Napisano: 20 sty 2016, 17:00

A co to jest MOPS?
Przemcio

Napisano: 21 sty 2016, 13:06

Asia Asia pisze:Niech Pan wystąpi z oficjalnym pismem do jednostki MOPS ,że mama nie sprawuje opieki.Wówczas Świadczenie Pielęgnacyjne zostanie zabrane,a Pana mamusia prawdopodobnie pójdzie do pracy i wszystko wróci do normy.
Nie wiem czy powyższa rada jest wykonalna, skoro Przemek ma ograniczoną możliwość kontaktu na zewnątrz. Z treści wypowiedzi wynika, iż ma kontakt z sąsiadem, więc może sąsiad przekazałby informację na temat sytuacji bytowej Przemka pracownikowi socjalnemu w ośrodku pomocy społecznej (są w każdej siedzibie gminy/miasta) z prośbą o odwiedziny pracownika w miejscu zamieszkania Przemka. Pracownik socjalny wysłucha relacji Przemka i podejmie odpowiednie działania.
Na marginesie mogę dodać, iż mama Przemka jest w błędzie - to, że syn będzie wychodził z domu, będzie na przykład korzystać z pobytu w dziennym domu środowiskowym, nawet podejmie jakąś aktywność zawodową - nie spowoduje, że matka straci uprawnienia do świadczenia. Natomiast może stracić uprawnienia, jeśli nie będzie się - jak to wynika z opisu - należycie, czy w ogóle, opiekowała synem.
ODA

Napisano: 21 sty 2016, 14:54

Problem chyba w tym ,że wielu rodziców w celu osiągania korzyści materialnych( świadczenie pielęgnacyjne) robi na siłę z dorosłych w znacznym stopniu samodzielnych podopiecznych wieczne dzieci.Takie postępowanie to wielka tragedia dla niepełnosprawnych chcących w miarę normalnie ułożyć sobie życie.I niestety jest to w pewnym stopniu przemoc stosowana ze strony rodziców.
lucynka

Napisano: 21 sty 2016, 15:02

Znając wasze, pracowników ops sposoby, to ośrodek informacje sąsiada potraktuje jako donos i go oleje. Przeciez w waszym mniemaniu rodzicom dzieci nawet tych dorosłych wszystko wolno. Ale w tym przypadku jest to najmniej istotne.
Nurtuje mnie jednak inna rzecz, a mianowicie wasze podejscie, że jezeli chłopak już dorosły siedzi w domu, to znaczy , ze mamuśka opieki nie sprawuje, pomimo, ze ma nad nim ciągły nadzór. Ale jeżeli wysle go do ośrodka dziennego pobytu albo pozbędzie sie z domu na czas jego aktywności zawodowej to już te opiekę będzie sprawowała. Oby sie tylko nie przepracowała. Ale to całkiem cos odwrotnego niz w przypadku osób pobierających szo lub zdo. Bo tam wystarczy zamknąć osobę w domu i miec na nią oko, i wtedy te opieke sie sprawuje, ale w przypadku oddania jej na kilka godzin do domu dziennego pobytu lub w przypadku jej aktywnosci zawodowej, uznaje sie, że tej opieki sie nie sprawuje.
Takze pracownicy opsów przeogromna obłuda i zakłamanie przez was przemawia. Uznaniowe faworyzowanie rodziców sprawujacych opiekę nad własnymi dzićmi, które nawet tej opieki nie muszą wymagac.
Umiecie zawzięcie uzasadniac, wynajdując najróżniejsze przyczyny, jak to nie nalezy sie opieka nad osobą , której niepełnosprawność powstała w starszym wieku, ale rodzicom z zamkniętymi oczami dajecie swiadczenia, nawet za leżenie do góry dupą całymi tygodniami.
zgaga

Napisano: 21 sty 2016, 15:46

Co do wypowiedzi lucynki trzeba sie z nią całkowicie zgodzic.
Ale dzieje sie tak za pozwoleniem projektodawcy i z błogosławieństwem pracowników osrodków.
zgaga

Napisano: 21 sty 2016, 15:51

Tak święte słowa zgaga.Fakt sprawowania opieki,a raczej jej brak jest bardzo ważny,ale istotne jest to,że , znaczna część mamuśiek bez żadnych przeszkód i kryteriów otrzymuje świadczenie pielęgnacyjne w wysokości 1300zł na dorosłe osoby niepełnosprawne bo trudno inaczej kwalifikować 30-40 latków.Przecież to nie są żadne dzieci.Natomiast inne osoby sprawujące opiekę na podopiecznymi w tym samym wieku dostają figę z makiem ,albo śmieciowe 520zł.Przecież taki stan rzeczy woła o pomstę do nieba.Zakwestionował to TK i co? nadal mamusie zamiast iść do uczciwej pracy ,pozwolić się usamodzielnić starym koniom,leżą do góry tyłkami bo pieniążki lecą z nieba.
Mar-tusia

Napisano: 21 sty 2016, 16:09

Najbardziej karygodne w tym kraju to jest to, ze uwaza sie , że np. dorosły niewidomy, ale u którego ta niepełnosprawność powstała od urodzenia albo w wieku szkolnym wymaga opieki za 1300 zł, natomiast jego niewdomy rówieśnik albo nawet z cięższym schorzeniem, tyle że powstałymi po zakończeniu nauki, mogą już nie wymagać opieki, albo ta opieka ma im wystarczyc za 520 zł.
Ten co nabył niepełnosprawność w latach szkolnych ma prawo do rehabilitacji do śmierci, natomiast temu, u którego niepełnosprawność powstała później rehabilitacja sie nie nalezy. Ale to to jest już wymysł pracowników ośrodków.
zgaga21

Napisano: 21 sty 2016, 16:14

A pracownicy osrodków stoją jeszcze na strazy, żeby takim mamuśkom lezącym do góry dupskiem przez cały tydzień, żadna krzywda sie nie stała.
zgaga



  
Strona 1 z 11    [ Posty: 109 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x