Pytanie może nietypowe...
Jak radzicie sobie z ilością dokumentów?
U nas każdy wnioskodawca ma swoją teczkę, niektórzy mają wnioski gromadzone od nawet 94 roku. Teczki pękają w szwach. Archiwizujecie je jakoś czy wszystko trzymacie w szafach? Moja szefowa uważa, że skoro człowiek bierze dodatek nieprzerwanie, nie mogę wynieść do archiwum poprzednich wniosków, mimo, że są sprzed 10 lat...