Jeśli specjaliści w danej dziedzinie mają taką postawę jak Wojtek i tak będą ją komunikować we własnych gminach to nawet nie ma co marzyć. Dobrze że nie było takich mądrali jak myślano nad wprowadzaniem kanalizacji bo dalej byśmy robili do wiaderek bo się luksusy nie opłacają!
Ale to chyba nie Wojtek jest decydentem w tej sprawie, tylko ludzie na wyższych szczeblach. I zapewniam cię \"ale jaja\", że dla nich ten luksus jest zbędny.Jak wiele innych \"luksusów\".Ja też zdecydowanie preferuję kanalizację, ale po przeczytaniu ustawy i rozporządzenia mam wrażenie, że cofamy się do wiaderek.
Z tego co mi wiadomo to jak sąd nakaże to będzie. Wtedy na umowę zlecenie weźmie się pracownika soc. tylko musi być z innej gminy.Żeby utrzymać sraczkowatą tonację wątku dodam,że będą to rzadkie przypadki.
Nasz dyrektor z MOPS z rozbrajającym usmiechem powiedział,że powinni byc ale nie bedzie bo nie ma na to pieniędzy.Więc z kim opracowywać plan pomocy dziecku??napisane w rozporządzeniu jest,ze z asystentem.A tych nie bedzie.
Moim zdaniem każda placówka powinna wystąpić do właćiwego OPS z zapytaniem o wskazanie asystenta rodziny. Jeżeli odpiszą, że rodzina go nie ma to w dokumantacji adnotacja i plan opracowuje wychowawca i dalej do przodka. Nie wiem tylko jak robić wszystko w oparciu o stare zapisy czy nowe. Taki drobiazg.
Ale jaja, zanim zaczniesz czepiać sie mojej \"postawy\" to \"rzuć okiem\" (UWAGA !!! jest cudzysów, więc nie traktuj tego dosłownie i nie okaleczaj się ) to zauważ, że pisząc o luksusie wziąłem go w cudzysłów - to jest sarkazm, ironia.
Ja absolutnie nie uważam, że asystent to luksus, a wręcz uważam, że to jedno z podstawowych niezbędnych rozwiązań, które miała wprowadzić jako obligo ustawa o pieczy.
Natomiast niestety (i nad tym ubolewam), nie jeden samorządowiec niekumający o co chodzi w naszej dziedzinie uzna właśnie, że skoro as. rodz. nie jest obligo to kanalizacja jest o wiele ważniejsza.
Ale jaja, poszło Ci \"w pięty\" ? (to dobrze, bo trochę miało pójść); odreagowałem i już mi lepiej. Pozdr.