dziecko w rodz.zast.a co z rodzicami robiC? - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 1 z 2    [ Posty: 15 ]

Napisano: 08 sty 2012, 20:53

Witam.
Moja petentka urodzila dziecko, ktore pozostalo w szpitalu i czeka na rodz zast., petentka jest osobą chorą psych (lecz bez żadnych dokumentów), na nasz i szpitala wniosek dziecko zostalo w szpitalu.
Dodam ze 9 lat temu urodzila pierwsze dziecko i odrazu w szpitalu zrzekla sie do niego praw, dziecko poszlo do adopcji, natomiast teraz to dziecko ktore urodzila bardzo chca(tyle ze nie dadza sobie z nim rady - mieszkaja z matka 79 l. a sama petentka nie ma dla niego nic, ubranek, mleka, pieluch.......NIC!
Pytanie mam taki: jak ja, jako pracownik socj. moge z ta rodz popracowac, zeby bylo u nich lepiej? Czy sa jakies osrodki dla rodzicow nie radzacych sobbie z dzieckiem?jakies spotkania?gdzie sie kierowac z nimi? do jakich instytycji?
prosze o pomoc, poniewaz jestem \"swierzym\" prac.socj...:)
Dziękuję!
prac.socj.agata
prac.socj.agata
Praktykant
Posty: 2
Od: 08 sty 2012, 20:40
Zajmuję się:
Lokalizacja: Malopolska, Polska


Napisano: 08 sty 2012, 20:56

\"świeżym\" :)sorki
prac.socj.agata
prac.socj.agata
Praktykant
Posty: 2
Od: 08 sty 2012, 20:40
Zajmuję się:
Lokalizacja: Malopolska, Polska

Napisano: 09 sty 2012, 9:38

fajnie radzicie-praca socjalna!! Czyli co???? konkrety!!!
~Bella

Napisano: 09 sty 2012, 12:46

dom samotnej matki, szkolenie w PPP , asystent rodziny..........
~Monia

Napisano: 11 sty 2012, 10:19

To bardzo trudna sprawa więc jak masz na swoim terenie kolegów bardziej doświadczonych to się ich radź. Myślę że powinieneś też opisać całą swoją wiedzę i wysłać to do sądu rodzinnego.
~ale jaja

Napisano: 24 sty 2012, 1:20

do prac.socj.agata- moim zdaniem powinnaś zwrócić się do kierownika OPS (swojego) o przyznanie asystenta dla tej kobiety (asystent z ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej). Jeżeli Twój kierownik powie, że nie ma kasy na zatrudnienie asystenta, to pogadaj z sędzią rodzinnym, aby wydała pisemny nakaz dla OPS-u zatrudnienia asystenta (bo wtedy kierownik OPS musi już zatrudnić). Inne wyjście dla tej sytuacji - może jest w Twoim powiecie rodzina zastępcza, która gotowa byłaby zaopiekować się dzieckiem, a dodatkowo \"przytulić\" do siebie matkę - tym sposobem dziecko byłoby przy matce, a jednocześnie pod okiem RZ. Dodatkowo ta rodzina zastępcza mogłaby stać się rodziną wspierającą (też z ww. cyt. ustawy) w stosunku do matki dziecka. Zachęcam Cię do poczytania tej ustawy, która dot. wsparcia rodziny - może znajdziesz tam jakieś rozwiązania ( o ile Twój OPS ma pieniądze na te rozwiązania).
Jeśli powyższe \"nie wypali\" - pozostaje dom samotnej matki, ewentualnie zabezpieczenie dziecka w pogotowiu rodzinnym i jednoczesne zawarcie kontraktu z matką (plan pracy z rodziną - też z cyt. ustawy), że codziennie odwiedza dziecko i opiekuje się nim. Pozdrawiam
~AS

Napisano: 25 sty 2012, 0:32

Absolutnie nie zgadzam się z \"przytuleniem do siebie\" matki przez rodzinę zastępczą i z zostaniem przez nią rodziną wspierającą! Rodzina zastępcza ma inne zadania, ma realizować plan pomocy dziecku spójny z planem pracy z rodziną biologiczną, a nie pracować z matką. Ma umożliwić jej kontakty, ale nie ciągłe - bo się wykończy! Mieliśmy taki przypadek, że matka z zaburzeniami psychicznymi na chwilę zagościła w rodzinie zastępczej i przez długi czas nie chciała się wyprowadzić. Były poważne trudności w funkcjonowaniu dziecka, rodziców zastępczych i matki w takim układzie. Według mnie to bardzo niebezpieczne rozwiązanie.
Proponuję, jeśli nie uda się pozyskać asystenta rodziny lub w inny sposób wesprzeć funkcjonowania matki tak by mogła bezpiecznie przyjąć dziecko do domu i się nim zaopiekować, wystosować pismo do sądu o podjęcie decyzji w sprawie dziecka bez wskazywania jakiej - niech sąd sam rozważy mając informacje o stanie aktualnym i przeszłym, albo wnioskować o umieszczenie dziecka w pieczy zastępczej i o ustanowienie w tym czasie kuratora nad matką - bedzie dodatkowym narzędziem wspomagającym możliwość odzyskania dziecka przez matkę.
Kasia
~Kasia
VIP
Posty: 2001
Od: 29 mar 2007, 16:54
Zajmuję się:
Lokalizacja: Ryczywół, Polska

Napisano: 29 sty 2012, 17:36

do Kasi-jestem tym co napisałaś b.zainteresowana.Mamy podobny przypadek w naszej plac.Ostatnio też padł taki pomysł na zespole odn. naszej wych( teraz ma już 18-lat).,ktora nie ma gdzie się podziac ,ma połrocznego synka ,i do tego jest w ciąży ze stałym partnerem (on nie jest w stanie zapewnić im przyszłości). W świetle nowej ustawy mogłaby trafić do takiej r.zastępczej-wspierającej,ale po przeczytaniu Twojej wypowiedzi mam wątpliwości czy to się uda?Co Ty nt. sądzisz po przerobieniu tej sytuacji(z doświadczenia).Z góry dziękuje za podpowiedz.
~nadia

Napisano: 30 sty 2012, 11:15

Pełnoletnia matka nie może trafić do pieczy zastępczej. Może ewentualnie pozostać w placówce ale na dziecko też musi być postanowienie sądu. Jedno co mozna zrobić, to jako pełnoletniej usamodzielnianej wychowance opuszczającej placówkę należy udzielić jej pomocy w usamodzielnieniu, w tym w znalezieniu miejsca zamieszkania (np. mieszkanie chronione ale to trudne, jak ma dziecko i jest w ciąży, albo dom samotnej matki), a z zadań gminy (ops) ponieważ wychowuje dziecko przydzielić jej asystenta rodziny (jak jest) i tzw. rodzinę wspierającą. Lub poprosić o jej wsparcie ops i dalej ją wspierać we współpracy jako usamodzielnianą. Oczywiście musi mień indywidualny program usamodzielnienia.
Kasia
~Kasia
VIP
Posty: 2001
Od: 29 mar 2007, 16:54
Zajmuję się:
Lokalizacja: Ryczywół, Polska

Napisano: 30 sty 2012, 12:47

powrócę tu do przepisów nowej ustawy- jeżeli będzie kontynuowała edukację to może przejść do r.z. wspierającej z dziećmi do 25 r.życia,
~nadia


  
Strona 1 z 2    [ Posty: 15 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x