Babcia bez opieki- syn za ścianą - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 2 z 3    [ Posty: 29 ]

Napisano: 28 lis 2013, 13:31

Wredna, dzięki. Też skorzytam z Twojego doświadczenia :)
~Esia


Napisano: 28 lis 2013, 16:04

Miłego dzionka dziewuszki:):):)
~Wredna

Napisano: 29 lis 2013, 13:05

to co czytam mnie zadziwia .......podam mój przyklad.


W przyszłosci nie zajme sie ojcem, nie rozmawiam z nim od wielu lat. Niestety mieszkamy w tym samym domu ale mamy inne wejścia. Ze mną mieszka tez moja mama, która wygnał i pozbawił wszystkich srodków i warunków do życia. W jej miejsce ma teraz co rusz nowe milosci. Czy jak za 20 lat będzie bez opieki to mnie też podacie do prokuratury???
~anka

Napisano: 29 lis 2013, 13:46

Tak, podam cię do prokuratury.
~Do Anki

Napisano: 29 lis 2013, 13:58

to nieludzkie, i ktos kto sam nie przezyl nie zrozumie....
~anka

Napisano: 29 lis 2013, 14:53

czy wobec tego my powinnismy teraz złozyc wniosek do prokuratury o znęcanie?? dla jego dobra( i z obawy) jeszcze tego nie zrobilismy ale skoro ma sie to obrócic przeciwko nam....co zrobić??
~anka

Napisano: 02 gru 2013, 9:55

ponawiam pytanie?
~anka

Napisano: 02 gru 2013, 10:37

Aniu spokojnie. Pracownik socjalny musi zrobić swoje. Miałam taką sytuację, dotyczyła mojej dobrej koleżanki ze szkoły-ojciec zostawił jej matkę 20 lat temu z trójką małych dzieci, pozbawił ich wszelkich środków do życia, ukradł z domu wszystkie cenne rzeczy i pojechał w Polskę. Znalazł się 5 lat temu jak kobieta sprzedawała mieszkanie. Oczywiście odebrał swoją część i znowu zniknął. W ubiegłym roku karetka przywiozła pana w stanie agonalnym, spadł po pijaku z wysokości. A że mieszkał w moim rejonie musiałam odnaleźć dzieci( są dobrze usytuowane i stać je na to by zapewnić ojcu opiekę, tylko dlaczego niby mają to robić?) Pan nadawał się tylko do DPS bo wymagał stałej opieki i sprawa poszła do sądu. I wygrali sprawę, nie łożą na utrzymanie ojca. Sąd uznał że nie muszą ponieważ byłoby to wbrew zasadom pożycia społecznego. Takie sytuacje są częste. W tym wypadku ojciec mojej koleżanki nie zasługiwał nawet na miano ojca.
Tam najtrudniej iść naprzód, skąd już wszyscy wracają.
socjalnaLUB
Praktykant
Posty: 44
Od: 24 lip 2012, 21:39
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska, Polska

Napisano: 02 gru 2013, 11:19

dzieki.... za podniesienie na duchu. My nawet po dworze nie chodzimy gdy on tam jest, ma nad nami kontrole chociaż jesteśmy dorosłymi ludźmi.
~anka

Napisano: 02 gru 2013, 12:04

Ania, wiem, że to trudne, ale nie możecie się na to godzić... Trzeba coś zrobić, bo ojciec nabrał poczucia bezkarności pezez Wasz brak działania...
~Esia



  
Strona 2 z 3    [ Posty: 29 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x