Bez komentarza:
"Senator PO choruje na porażenie mózgowe. Porusza się na wózku inwalidzkim. Postanowił zabrać głos w tej sprawie.
„Otóż rozumiem, że według nomenklatury pani Bakuły, to ja właśnie – będąc osobą z niepełnosprawnością od urodzenia - jestem taką kaleką. Pragnę więc Hannę Bakułę poinformować, że ja swoje życie uważam za bardzo udane. I że bardzo, bardzo wiele osób niepełnosprawnych, które znam, mimo ogromnych trudności i dużo cięższej od mojej sytuacji życiowej - też je za takie uważa.(…) Hanna Bakuła mówi bowiem jasno, że traktuje aborcję jako - po prostu - najzwyklejsze narzędzie do stosowania selekcji. Do stosowania eugeniki”
– napisał.
Na zakończenie dodał, że „dozgonnie wdzięczny jestem i będę moim rodzicom, że 45 lat temu nie słuchali rad pani Hanny Bakuły, ani osób podobnie do niej myślących…” – czytamy na blogu Libickiego na salon24.pl."