Napisano: 17 maja 2012, 12:14
do Osrodka zwróciła się kobieta 55 letnia z prośba aby jej pomóc. Miała włsną kawalerę ale bylo duże zadłuzenie i jej syn postanowił aby sprzedać to mieszkanie . Doszło do sprzedaży, w akcie notarialnym jest mowa iż powyższa kobieta otrzymała znaczną sumę ale o synie niema nic napisane. Jednak jak twierdzi klientka syn wzioł pieniądze i nie chce jej oddac a ona nie ma gdzie mieszkać. po sprzedazy lokalu trochę z nim mieszkała a teraz juz jej nie chcą i się teraz \"poniewiera\". czy OŚrodek może jej płacić schronisko jak tu pomóc tej kobiecie, która teraz w ciągu dnia przesiaduje w korytarzu Ośrodka na noc idzie do kogoś. przez czas zimy ośrodek poniósł koszty schroniska. A syn sobie z tego nic nie robi. prosze o pomoc.