do Osrodka zwróciła się kobieta 55 letnia z prośba aby jej pomóc. Miała włsną kawalerę ale bylo duże zadłuzenie i jej syn postanowił aby sprzedać to mieszkanie . Doszło do sprzedaży, w akcie notarialnym jest mowa iż powyższa kobieta otrzymała znaczną sumę ale o synie niema nic napisane. Jednak jak twierdzi klientka syn wzioł pieniądze i nie chce jej oddac a ona nie ma gdzie mieszkać. po sprzedazy lokalu trochę z nim mieszkała a teraz juz jej nie chcą i się teraz \"poniewiera\". czy OŚrodek może jej płacić schronisko jak tu pomóc tej kobiecie, która teraz w ciągu dnia przesiaduje w korytarzu Ośrodka na noc idzie do kogoś. przez czas zimy ośrodek poniósł koszty schroniska. A syn sobie z tego nic nie robi. prosze o pomoc.
Sciągnij akt notarialny, o co chodzi, klientka zgodziła sie może nieświadomie, ale zgodziła się, udowodnij, że klijentka poszkodowana, a jest to możliwe jak weźmiesz się do pisania do instytucji, jak urzędu skarbowego, nie chę mim się się pisać - miej wyobraźnię prac, socjalnego, jak nim jesteś ? Po co te pytania na forum nie masz kolegw, koleżanekl ?