bezradna

Wybrane tematy:
odpłatność za DPS - żyjące dzieci i wnuki Odpłatność za DPS sposób nalicznia świadczenie ratownicze- mieszkaniec DPS Ustalenie odpłatności DPS - stare zasady Decyzja OPS mam płacić a z czego mam żyć Wywiady alimentacyjne u dzieci
ODPOWIEDZ
~Marta

bezradna

Post autor: ~Marta »

Witam,
Mój ojciec kilka miesięcy temu złamał nogę. Lekarze nie mogli operować ze względu na bardzo złe wyniki. Miał krwotok wewnętrzny. Na chwilę obecną nie chodzi, potrzebuje obsługi typu toaleta (pampersy), nie ma z nim kontaktu jak przed wypadkiem. Obecnie 3 miesiące w szpitalu. Ojciec mieszka sam, ma separacje z mamą. Szpital zgłosił do mops i chce już wypisać ojca ze szpitala, nadmieniając że potrzebuje całodobowej opieki. Jedyne co Mops proponuje to Panią do opieki za 8zł/h. Nie wiem co robić, dzwoniłam do wielu ośrodków ale nie ma miejsca. Mam małe dziecko, które w najbliższym czasie czeka ciężka operacja i nie jestem w stanie zapewnić ojcu odpowiedniej opieki. Proszę o rade w jaki sposób rozmawiać z Pani z MOps, Czytając to oni powinni znaleźć ośrodek z wolnym miejscami, gdyż mają dostęp do takich informacji. Czy szpital może od tak wypisać mojego ojca ze szpitala? Często dostaję krew dożylnie i kroplówki. Bardzo proszę o pomoc....mam już bardzo mało czasu.
~Gosia

Re: bezradna

Post autor: ~Gosia »

Szpital może kierować również do ZOL-u
jakobos
Stażysta
Posty: 168
Rejestracja: 30 maja 2007, 17:28
Zajmuję się:
Lokalizacja: zamieszkuję bez zamiaru pobytu :), Polska
Kontakt:

Re: bezradna

Post autor: jakobos »

zapytaj o Zakład Opiekuńczo-Leczniczy (MOPS powinien poszukać miejsca, ale Ty też powinnaś ruszyć niebo i ziemię, bo wypiszą ojca i będzie tylko na Twojej łasce)
poszukaj strony Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Twoim województwie, powinna tam być baza instytucji pomocy społecznej (w tym ZOL);
pani do opieki za 8 zeta przyjdzie, na 1-3 godziny i ojciec zostanie sam (tak wyglądają gminne usługi opiekuńcze)
będziesz musiała na pozostałą część dnia sama kogoś do opieki zorganizować i mu zapłacić
jedna rada: w MOPS bardzo nie lubią, jak ktoś przychodzi z takimi sprawami i wypowiada poglądy (niezgodne z polskim prawem rodzinnym), że to powinien załatwiać MOPS. Powiedz jaką masz sytuację i że chcesz z ich strony pomocy, bo sama nie dasz rady...
~Marta

Re: bezradna

Post autor: ~Marta »

Dzięki za odzew. Szpital niby wypełnij dokumenty do ZOL ale podobno nie ma miejsc. No ale wydaje mi się, że chyba gdzieś w kraju musi być miejsce. Pani z mopsu niby gdzieś wydzwania, raz znalazła już miejsce, które po 3 dniach, kiedy to ojciec miał już tam być wypisany miejsce było nieaktualne. Dzwoniłam to wielu ZOL, które są najbliżej naszego miejsca zamieszkania ale przez tel wszyscy twierdzą, że nie ma miejsc. Ojciec bardzo źle wygląda. Chyba nic nie je, jedynie jak my mu coś podamy, bo szpital położył już krzyżyk na nim. Nawet pościeli mu nie zmieniają i chyba czekają aż tam im umrze. Znowu ma krwotoki wewnętrzne i tak na prawdę to tylko tam powoli umiera. Chciałabym znaleźć miejsce gdzie zaczną go leczyć. Fakt, że ojciec nie dbał o siebie ale chyba można dla niego coś zrobić.
grosik
Praktykant
Posty: 5
Rejestracja: 04 paź 2005, 20:45
Zajmuję się:
Lokalizacja: polska, polska
Kontakt:

Re: bezradna

Post autor: grosik »

~jakobos....a MOPS ma taki obowiązek jak szukanie miejsca w ZOL-u? dlaczego nie wyśleszdo pieegniarki środowiskowej, to jej obowiazek....
grosik
~Marta

Re: bezradna

Post autor: ~Marta »

Dziękuję wszystkim za rady. Już jest za późno mój ojciec zmarł wczoraj wieczorem. Zadzwonili dziś o 9.... pewnie zauważono dopiero na obchodzie rano.
~Jola

Re: bezradna

Post autor: ~Jola »

Początkujący, zdecydowanie zmień pracę, póki Cię nie zwolnią.
~ada

Re: bezradna

Post autor: ~ada »

Witam wszytskich,
płaczę pisząc to co teraz czytacie...znam kobietę, tylko z opowieści męża (był znajomym partnera tej kobiety) jest lekko upośledzona, nie ma kompletnie żadnej rodziny,urodziła dzieciątko, na dziś ma 8 miesięcy, jej 37 letni partner 3 tyg temu zmarł na jej rękach na zawał, nie był zatrudniony,ani ubezpieczony.ona oczywiście nigdy nie pracowała, słyszałam ostatnio jej glos w słuchawce mówiący, że nie wie co zrobić z dzieckiem bo płacze ciągle i dała mu 3 czopki!! nie wiem gdzie się zwrócić o pomoc dla niej, jaka instytucja?? może ktoś z Państwa (ciuszki, art. bhp..) bardzo proszę o odpowiedzi...........
ODPOWIEDZ