Braki formalne rodzica a KDR dla małżonka

[iks_ps]

Taka sytuacja. Pani ma dwoje małoletnich dzieci z obecnym małżonkiem oraz dwoje dzieci z poprzedniego związku, które już nie spełniają kryteriów ustawy. Pani złożyła wniosek o KDR dla siebie, małżonka oraz dwójki małoletnich dzieci. Na moje tłumaczenia, że dzieciom nie przysługuje prawo do KDR, oburzyła się i wyszła, zostawiając wniosek. No więc teraz proceduję. Sprawa wydawałaby się jasna o tyle, że KDR dla tej pani i małżonka, a dla dzieci odmowa, ale póki co pismo z art. 79a KPA. Jednak zauważyłem, że na ZKDR-03 pani wskazała w swoim przypadku tylko dwoje małoletnich dzieci, podobnie jak w odniesieniu do małżonka (co akurat jest dobrze). Może przeoczyła, pewnie dałoby się wyjaśnić ten niuans w spokojnej rozmowie, ale jej emocje wzięły górę i zostałem z tym uchybieniem. Zatem muszę też panią wezwać do uzupełnienia braków. Tylko co jeśli się nie pojawi i nie poprawi tego? Kartę otrzyma tylko jej małżonek - przecież nigdzie nie ma zapisane, że małżonek dostaje tylko wtedy, gdy KDR przyznaje się rodzicowi (w sumie mógłby sam małżonek? Tak czy inaczej to byłaby dość ciekawa konstrukcja. No ale uchybienie jest i tego trzeba się trzymać. Miał ktoś podobny przypadek?

[michu95]

Trudniejsze przypadki dobrze jest skonsultować z radcą prawnym (o ile takiego macie), poczekałem aż ktoś się wypowie i cisza... Może ubu - on na bank więcej wniosków ma. Nie miałem takiej sytuacji, ale według mnie:

Art. 10 ust. 4 pkt 1
"Składając wniosek o przyznanie Karty, przedstawia się w szczególności:
1) w przypadku rodzica - oświadczenia, że rodzic miał lub ma na utrzymaniu łącznie co najmniej troje dzieci oraz że nie jest lub nie był pozbawiony władzy rodzicielskiej ani ograniczony we władzy rodzicielskiej przez umieszczenie dziecka w pieczy zastępczej w stosunku do co najmniej trojga dzieci;"

Skoro na wniosku zaznaczył rolę w rodzinie jako "rodzic" to powinien złożyć oświadczenie dotyczące władzy rodzicielskiej w stosunku do co najmniej trojga dzieci - racja. Więc też bym wzywał do uzupełnienia braków. Gdyby sytuacja była "normalna" to bym zadzwonił, ale taka nie jest. Generalnie gdyby ona miała dwójkę z innym Panem i on dwójkę z inną Panią i oboje by byli zaznaczeni jako małżonek to też by im karta przysługiwała, na stronie MRPIPS też jest to w FAQ napisane. Tylko ona zaznaczyła poprawnie "rodzic", ale nie wpisała co najmniej 3 dzieci. Tak czy inaczej karta będzie im się należała, chodzi tylko o to, że źle wypełniła oświadczenie i powinna to poprawić/złożyć nowe.

Miałem sytuację z rodziną zastępcza - nie dostarczyli mi odpowiednich dokumentów i nie przyszli ich uzupełnić, w związku z tym pozostawiłem wniosek bez rozpatrzenia. Tylko w moim przypadku miałem kontakt z tą Panią, mówiła, że doniesie i nic przez 2 tyg nie przyniosła. Zadzwoniłem i poinformowałem, że wyśle jej oficjalnie pismo, bo muszę tak zrobić.
Więc najpierw:
1. wezwanie do usunięcia braków formalnych + klauzula RODO
2. zawiadomienie o pozostawieniu wniosku bez rozpatrzenia (jak nie dostarczy dokumentu)
- Mogę podesłać wzór wezwania i zawiadomienia jakiego użyłem.
3. Jak uzupełni braki to tak jak napisałeś przyznanie karty dla matki (rodzic) i małżonka (zweryfikuj czy są małżeństwem) a dla dzieci niestety odmowa, ponieważ ludzie nie rozumieją podstawowych rzeczy jakich się do nich mówi, ale niestety mają do tego prawo i mogą ci złożyć wniosek.

Powinieneś pokazać zapis z ustawy oraz zapis na wniosku, to czasami pomaga, chociaż ostatnio mi nie pomogło. Mi też się zdarzają "problemowi" petenci - tacy mocniej problemowi są kilka razy w roku.

Tylko co jeśli się nie pojawi i nie poprawi tego?

Wtedy wniosek pozostawiasz bez rozpatrzenia, ponieważ na wezwaniu napiszesz, że pozostawisz wniosek bez rozpatrzenia w przypadku nieuzupełnienia braków.

[iks_ps]

No właśnie, sytuacja nie jest normalna - jak ktoś wyszedł bez focha, a czegoś nie napisał czy się pomylił, to wtedy dzwonię i nie ma problemu. Tutaj jest inaczej. Tak, wiem, że co do pani, jeśli nie uzupełni, będzie pozostawienie bez rozpatrzenia - odmowy nie może być, bo generalnie spełnia kryteria z art. 4.
Gdybyś mógł podrzucić mi na priv takie wezwanie, to byłbym wdzięczny.

[ubu]

Nie odpowiadałem bo trudne sprawy zostawiam dla Michu On lubi pisać laboraty , a tak na serio to nie przerabiałem takiego przypadku i focha, natomiast myślę że mimo focha próbował bym się jeszcze raz na spokojnie telefonicznie dogadać, może Pani ochłonęła

[michu95]

Nie odpowiadałem bo trudne sprawy zostawiam dla Michu On lubi pisać laboraty , a tak na serio to nie przerabiałem takiego przypadku i focha, natomiast myślę że mimo focha próbował bym się jeszcze raz na spokojnie telefonicznie dogadać, może Pani ochłonęła

Haha, a wykształcenie bardziej "techniczne"

Gdybyś mógł podrzucić mi na priv takie wezwanie, to byłbym wdzięczny.

Podesłałem

[iks_ps]

Pani się nie stawiła, więc pozostawiam bez rozpoznania wniosek dotyczący tylko jej prawa czy także jej małżonka?
Co do dzieci - wiadomo, że odmowa.

[michu95]

W wezwaniu do uzupełnienia braków zaznaczyłeś wyraźnie, że wniosek zostanie pozostawiony bez rozpatrzenia, gdy Pani nie dostarczy wymaganych dokumentów.

Moim zdaniem jeżeli zostawiasz wniosek bez rozpatrzenia to w całości ze względu na brak odpowiedniej dokumentacji i wysyłasz zawiadomienie o pozostawieniu wniosku bez rozpatrzenia. Już bez żadnej odmowy itp itd, nie rozpatruje się wniosków "połowicznie", co innego gdy masz komplet dokumentów. Więc wszyscy "bez rozpatrzenia". Gdyby doniosła oświadczenie to bym przyznał kartę Pani + małżonkowi, a dzieciom odmowa, ale tego nie zrobiła. Zawsze będzie mogła złożyć nowy wniosek.

Jeszcze, żeby się upewnić, te dwa oświadczenia dotyczyły tej samej dwójki dzieci? Jeśli tych samych to wszyscy bez rozpatrzenia i tyle.
Bo jak różnych to są jeszcze wyroki z Bydgoszczy viewtopic.php?f=57&t=207277306&p=207694939, ale może niepotrzebnie mieszam bo to wyjątkowe przypadki i bym się tym nie sugerował.

[iks_ps]

Napisałem tam, że bez rozpoznania będzie pozostawiony wniosek w zakresie tej pani, a nie cały jako taki. Niby powinienem być konsekwentny, ale teraz mam zagwozdkę co zrobić. Z jednej strony to w sensie merytorycznym (art. 4, prawidłowo wypełniona cz. 2 wniosku) stanowią rodzinę wielodzietną, więc też mąż ma prawo, a brak wyszedł stricte w kwestii tej kobiety, z drugiej... sam nie wiem, bo to dziwnie wyglądałoby jakby tylko jemu przyznać. No ale KDR jest specyficzne i tutaj można tak jakby dzielić włos na czworo. Radca prawny ma jeszcze się do tego odnieść, będę też na dniach na szkoleniu.

PS. Pani i pan podali te same dzieci - małoletnie. Mąż nie mógł więcej, bo to jego jedyne.

[michu95]

No to bardzo dziwnie to zrobiłeś

Bo na jakiej podstawie Panu miałaby przysługiwać karta? - Skoro nie ma oświadczenia dotyczącego władzy rodzicielskiej tej Pani? Panu przysługuje gdy są wszystkie dokumenty, a w tym momencie ty nie wiesz czy to rodzina wielodzietna bo są dzieci na wniosku, ale nie ma odpowiednich oświadczeń dotyczących władzy rodzicielskiej i nie wiesz tak naprawdę czy temu Panu się karta należy... jest on ojcem 2 dzieci z tego co zrozumiałem i pozostała dwójka (nie jego) jest tylko na wniosku z nim niezwiązana nijak, nawet nie ma ich na oświadczeniu tej Pani. Pogadaj z radcą prawnym, ciekawe co powie