Ch-D-i-K-K naprawdę - HYdE PaRK

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 1 ]

Napisano: 30 sie 2015, 14:33

Jeżeli premier Tusk został nagrany w willi na ul. Parkowej, w miejscu gdzie mieszkał, gdzie powinien być w sposób szczególnie chroniony – to oznaczałoby, że wszelkie służby państwowe nie zdały egzaminu, poczynając od Biura Ochrony Rządu i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. To świadczyłoby o tym, że nie ma w Polsce tajemnic, które byłyby w sposób prawidłowy przekazywane i przechowywane - mówi portalowi niezalezna.pl Bogdan Święczkowski, były szef Agencji Bezpieczeństwa Publicznego.
- Jeżeli "prywatne osoby" mogą wejść w posiadanie takich materiałów i nagrywać najważniejsze osoby w państwie to, co dopiero obce służby specjalne? - mówi były szef ABW nagraniu rozmowy Donalda Tuska z Janem Kulczykiem.
- Podkreślam to od kilku lat, że w 2006 r. sygnalizowałem jako szef ABW, że m.in. kompleks na ul. Parkowej, kancelaria Prezesa Rady Ministrów, siedziba MON są narażone na działania wywiadowcze państwa rosyjskiego z pozycji ambasady rosyjskiej. W 2007 r. premier Jarosław Kaczyński podjął pewne działania, aby tą sytuacje zmienić. Rządy Tuska, niestety całkowicie odwróciły ten trend. Premier mieszkał w willi na Parkowej, a prezydent przeniósł swoją główną aktywność polityczną do Belwederu w pobliże ambasady rosyjskiej - mówi Święczkowski.
- Przez ostatnie 8 lat zanikł instynkt państwowy wśród najważniejszych osób w naszym kraju. Donald Tusk zresztą nie ukrywał, że nie interesował się bezpieczeństwem narodowym w państwie, nie obchodziło go to i nie rozumiał tych kwestii, albo z różnych powodów nie chciał rozumieć. Podobnie wyglądała prezydentura pana Komorowskiego. Ewa Kopacz nie ma zielonego pojęcia jeśli chodzi o bezpieczeństwo państwa i mianując Teresę Piotrowską ministrem MSWiA wpisała się w tą konwencję, że nic nie może, nie chce, nie interesuje ją bezpieczeństwo i „jakoś to będzie”. To jest najgorsze co mogło spotkać Polskę - takie podejście do kwestii bezpieczeństwa. Chyba zdrada może być tylko czymś gorszym - uważa były szef ABW.
Jego zdaniem spotkanie premiera z największym polskim biznesmenem u premiera "było co najmniej przekroczeniem pewnych zasad przyzwoitości. Spotkania z tego typu ludźmi powinny mieć miejsce w oficjalnej siedzibie, być protokołowane, lub nagrywane przez służby premiera, tak aby nikt nie mógł zarzucić jednej z najważniejszych osób w państwie, że foruje jakiegoś biznesmena i ułatwia mu działalność kosztem innych".
aleyaya


  
Strona 1 z 1    [ Posty: 1 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x