Napisano: 18 gru 2012, 14:13
przemoc to stwierdziła policja, bo od nich wpłynęła NK, więc prokuratura z automatu zawiadomiona. ja wezwałam raz sprawce i raz poszkodowanych, nikt się nie zjawił. i co dalej robić? do tej pory pytaliśmy policję czy jest poprawa i jak tak to zakończenie procedury, ale nabrałam wątpliwości teraz, bo niektórzy się wybierają z pracownikiem socjalnym (członkiem grupy roboczej) jadą do domu poszkodowanych....