Mam osobę na swoim terenie, która jest zameldowana, ma dom ale nie daje rady w nim mieszkać gdyż sie rozwala. mieszkaniami socjalnymi gmina nie dysponuje. co można zrobić; kupić kontener czy jako GOPS możemy takiej osobie wynajmować mieszkanie i na jakiej zasadzie by to wyglądało? prosze o podpowiedz
hm... możecie jej opłacać schronisko albo noclegownię dla bezdomnych. Bo osoba bezdomna to także osoba posiadająca meldunek ale nie mogąca w nim zamieszkiwać ze względu np. na niegodne warunki.
najłatwiejszy sposób pomocy to uczynić człowieka bezdomnym,
bo gmina bezradna i nie ma pieniędzy i pomysłów na rozwiązanie problemu. Podliczcie ile kosztuje skierowanie, plus zasiłki.Ten Pan ma w ruinie dom jak rozumiem, ma ziemię na której stoi ta ruina, ale to jakiś majątek, można zaproponować sprzedaż, można brać pod uwagę, że naprawa będzie tańsza niż utrzymanie w schronisku nie wiadomo ile ..rok , dwa,15 lat. , a sponsorzy, rodzina?
Ja bym się przyczepiła tego rozwalającego się domu i porozmawiałabym o wyjściu z sytuacji ,jak on to widzi, moja z jednych propozycji/- sprzedać, albo wynająć , najemca robi remont , odlicza sobie wynajem za remont, właściciel podpisuje umowę na ileś lat i nie zostaje bezdomnym i nadal jest właścicielem.
Moim zdaniem wszystkie podane rozwiązania są dobre. Kwestia co będzie tańsze dla ośrodka i najskuteczniej zabezpieczy Pana przed zimą. Zastanawiam się nad taką kwestią czy taniej będzie Wam wynająć dla niego mieszkanie czy skierować do schroniska?? MARKOTowskie schroniska są niedrogie. A czy ta osoba ma jakieś źródło utrzymania??
Nie pogodzę się z umieszczaniem przez OPS-y na lata w schronisku bezdomnych jak długotrwale chorych, niepełnosprawnych, starych ,wymagających leczenia nawet szpitalnego, wymagających całodobowej opieki,a przez OPS-y na lata są umieszczani w schronisku i nic poza tym. Droga taniego i łatwego pozbycia się problemu . Z mojej statystyki wynika,że największa ilość bezdomnych jest kierowana z innych gmin i w 80% ludzi wymagających pomocy i opieki
Zgadzam się Magda11 z tym ale remont by mógł trwać zbyt długo. A można go na jakiś czas umieścić w jakimś ośrodku wsparcia i w tym czasie remontować mu mieszkanie.
i to powinno się zmienić w ustawie: jeśli masz majątek to nie pomoc społeczna, ale wpierw skorzystaj ze swoich zasobów materialnych na wyjście z trudnej sytuacji, a potem pomoc jeśli dalej sytuacja jest trudna.
Ten mężczyzna przez całe swoje życie nic nie robił, sprzedał swoj majątek( gospodarstwo po rodzicach), przepił to, nawet to mieszkanie rozebrał, żeby się ogrzewać. od marca do pażdziernika pracuje i nie odłożył sobie pieniedzy ani nic sie nie starał żeby remontować. a teraz jest roszczeniowy i twierdzi że mu sie wszystko należy i jeszcze stawia warunki ze do innej miejscowości nie pójdzie, tylko tutaj.