co można zrobić - Uzależnienia, Bezdomność

[~MAGDA11]

Szybka piłka ,, Indywidualny program wychodzenia z bezdomności. Liczy się rozwiązanie problemu , ustalenie współpracy i działań ze strony klienta i OPSu . Jeśli nie współpracuje i domaga się ,, bo mi się należy,, to poinformuj go ,że skierowanie do noclegowni, a gorący, darmowy posiłek może zjeść w Caritasie. Często musimy być twardzi , nie ulegać zastraszaniu, ponieważ nic nie zmienimy w klienta życiu tylko będziemy ładować pieniądze na jego całodobowe utrzymanie. Bunt, agresywne, roszczeniowe zachowanie często jest przyczyną bezradności, utraty zaufania,utraty wiary w zmianę na lepsze. Dlaczego? bo bezdomni są odrzucani przez ogół społeczeństwa, a także przez niestety wielu pracowników socjalnych.

[~MAGDA11]

Aniu pracuję z bezdomnymi 32 lata, nauczyłam się jednego, nie analizuję jego historii życia. Stawiam grubą krechę i przychodzi do mnie człowiek, który potrzebuje pomocy, ma problemy, a ja jestem od tego, żeby mu pomóc rozwiązać problemy, żeby nabrał siły i wiary w swoje możliwości , wrócił do społeczności, poczuł się potrzebny . Zdobył na nowo poczucie swojej wartości.

[~ania]

Schronisko zwróciło się z prośbą o pokrycie kosztów pobytu osoby z terenu naszej gminy. Pan posiada własny dochód (renta socjalna + zasiłek pielęgnacyjny)Z tej kwoty ZUS pobiera pewną kwotę jako świadczenie nienależnie pobrane.Po odciągnięciu klientowi zostaje 450,00 zł.Te środki pozwalają mu pokrywać koszty mediów, samodzielnie się żywić, kupować leki i opatrunki. Schronisko chce byśmy pokrywali resztę - czyli koszty kadrowe - wychodzi 9,00 zł/doba. dodam, że mężczyzna jest w trakcie kompletowania dokumentów potrzebnych do uzyskania emerytury. Czy możemy pokryć te koszty?Dochód tego pana znacznie przekracza kryterium, jeśli nie patrzeć na odciągnięcia ZUS.Może lepiej zaproponować zas. celowy na żywność- 150% kryterium a odmówić opłacania kosztów pobytu?