Oto odpowiedź na wszystkie podle słowa napisane przez Adama. Odpowiedź poza poziomem dostępnym dla jakichkolwiek \"adamów\", wypowiedziana najpiękniejszą polszczyzną, z szacunkiem dla prawdy i logiki i jednocześnie trafiająca w samo sedno problemu oraz obnażającą przesłanki dla których trwa koalicja fałszowania rzeczywistości. Zwłaszcza nazwisko \"Wajdy-Zachwatowicz\" bardzo wiele tłumaczy. Ale co tam moja opinia, do rzeczy:
To była prowokacja policyjnych konfidentów. Jak zbliżaliśmy się do ambasady putinowskiej grupki młodych mężczyzn naciągały kominiarki na twarz i przemykały między ludźmi. To oni zaczynali skandować hasła, których nie podchwytywano. w pochodzie było dużo dziewczyn, kobiet, nie widziałam, by wokół mnie ktoś chciał jakiejś burdy. Jakaś grupka śpiewała pięknie piosenkę Kaczmarskiego \"Mury\" i pieśni legionowe. W pewnym momencie zobaczyliśmy słup ognia i policyjną groźbę, że będą strzelać gumowymi kulami i użyją gazów chemicznych. Dopiero wtedy przestraszyliśmy się i część ludzi się rozbiegła. Policja uzbrojona jakby miała walczyć z regularną armią. Wszędzie pełno policyjnych \"suk\". Coś okropnego.