Napisano: 04 lut 2016, 10:41
42 letnia kobieta, chora na schizofrenię, urodziła dziecko. Nie chce oddać dziecka. Twierdzi, że jak odbiorą jej dziecko to popełni samobójstwo. Warunki mieszkaniowe fatalne. Mieszkanie pokój z kuchnią i kibelkiem. Kobieta zajmuje kuchnię. Powierzchnia kuchni jest taka, że nawet nie ma gdzie wstawić łóżeczka. Na ścianach grzyb, aż czarno. Pokój zajmuje brat, z którym nie ma żadnego porozumienia, często się kłócą. Z nim też jest coś nie tak ale nie leczy się. Nie ma szans by oddał siostrze pokój. Miasto twierdzi, że nie może przyznać kobiecie mieszkania bo razem z bratem są najemcami i mają już mieszkanie. Sugerowaliśmy zamianę ale nie ma obecnie takiej możliwości. Chciała wynająć mieszkanie ale nie znalazła nic. Przydzieliliśmy asystenta ale to jest w tym przypadku zdecydowanie za mało. Co możecie doradzić?