cymbał nad cymbały
Skoro Bóg nie kazał się dzielić według księdza, to w jakim celu propaguje akcje szlachetna paczka, w końcu nie trzeba się dzielić, to czemu ksiądz to narzuca, skoro sam w to nie wierzy ??
Stryczek nie podobał mi się od samego początku, jak tylko zaczął przemawiać hasłami PO i Komoruskiego. Teraz zdemaskował się doszczętnie. Można powiedzieć, że Stryczek założył sobie stryczek. W każdym razie ja już nigdy nie zamierzam wspierać akcji, której jedynym celem jest promocja samego Stryczka.
trochę mieszacie i wieszacie psy nie do końca rozumiejąc o co chodzi.
Sprawiedliwość społeczna jest zwykłym złodziejstwem.
Chrystus jak najbardziej kazał się dzielić (tu jest błąd ww księdza), ale nie kazał do tego zmuszać. "Dzielenie się" poprzez przymus państwa to nic innego niż złodziejstwo pod przykrywka prawa i w czystej postaci komunizm/marksizm. Komunizm nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Elmer, przestań robić za adwokata diabła. Nikt nikomu nie zabrania bogacić się ale czym innym jest bogacenie się własną uczciwą pracą i zdolnościami a czym innym poprzez wyzysk. Przypomina się mi taki skecz jednego z kabaretów: kiedyś w Polsce można było kupić największe zakłady pracy za złotówkę. Tych zakładów było 16. Dzisiaj na liście najbogatszych Polaków na pierwszych szesnastu miejscach są ci, którzy kupili te zakłady. No chyba nie powiesz mi, że każdy mógł je kupić?
Stryczek, co za nazwisko adekwatne, prawdopodobnie wpadł w pułapkę chciwości. Ja jego deklarację odczytuję wprost. Biznes pozwala mu się bogacić a on w zamian wygłasza te brednie. Każdy kto zna Nowy testament wie, że ten księżulek biznesmen bredzi a nawet bluźni, bo świadomie zakłamuje Pismo święte. Oczywiście, dla czerwonych i różowych staje się on natychmiast bohaterem i amunicją przeciwko KK. Każdy jednak kto przypomni sobie o podobnych przypadkach, wie że tacy księża są jak ćmy. Przez chwilę błyszczą w płomieniu świecy, by po chwili w nim spłonąć (vide ks. Lemański).
Wydaje się mi, że Stryczkowi we łbie przewróciło się od tych znajomości świata biznesu i popełnił grzech pychy.
mylisz bogacenie się z popełnianiem przestępstwa, robieniem przekrętów (kupowanie za złotówkę zakładów - to, że za to nikt nie poszedł siedzieć nie znaczyć, że wszystko było ok, świadczy tylko o tym państwie).
Marksistowskie myślenie polega właśnie na tym, że utożsamiasz bogacenie się z przekrętem i wyzyskiem.
Pomoc innemu ma być dobrowolna a nie pod przymusem. W tym sensie odczytuję zarówno zapis Pisma św., naukę kościoła (choć z tym to już różnie bywa)
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Komunizm nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem- nie zgadzam się. Ma i to bardzo wiele.
Natomiast rozumiem chyba, skąd takie stwierdzenie u Pana, bardzo powierzchowne, nie przemyślał Pan..- ale do dyskusji jak najbardziej...
Co do Stryczka. Bardzo fajny gość. Żadna pycha. Po prostu nie zrozumieliście o czym mówi i tyle.