Czas pracy - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 6 ]

Napisano: 13 mar 2016, 14:42

Zapewne było już mnóstwo postów na podobny temat, jednak chciałabym rozwiać swoje wątpliwości,od niespełna pół roku pracuję jako ar, byłam ostatnio na szkoleniu dotyczącym ar. Podczas superwizji temat zszedł na czas pracy asystentów, informacje były różne, jedni pracują w godzinach pracy ośrodka i codziennie w nim dyżurują, inni pracują po południu itd. Szkoląca wskazała jednak, że ar powinien pracować głównie POPOŁUDNIAMI, oczywiście bez konkretnych argumentów. Ja pracuję w godzinach pracy ośrodka, codziennie od 8 do 16, w tym czasie udaje mi się pozałatwiać wszystko oraz zastać rodziny, rano do 10 uzupełniam dokumenty w gopsie i inne sprawy. Jednym słowem wywiązuję się z obowiązków. Jeżeli trzeba (przykładowo rodzina pracuje do późna i mogę zastać ją wyłącznie po 17) poszłabym w teren po południu, jednak nie ma takiej potrzeby. Poza tym czuje się bezpieczniej pracując w tych godzinach ponieważ zawsze ktoś z ośrodka może mnie wesprzeć. Mam jednak pewne obawy, że w przyszłości, podczas jakiejś kontroli ktoś zarzuci mi niewłaściwy czas pracy. Wypowiedzcie się proszę, w jaki sposób pracujecie.Pozdrawiam!
Gogosia12


Napisano: 13 mar 2016, 23:32

Co ośrodek, to jest inaczej, ja mam umowe na czas zadaniowy, czyli to ja sobie normuje swój czas;) i tak mi dobrze;) .Kierowniczka nie narzuca mi z góry, że mam chodzić tylko wieczorami ;). Nasza praca jest trochę specyficzna ja uważam, że nawet jak jestem w domu to mysle o tych rodzinach oraz zawsze coś doczytuje lub uzupełniam jakies notatki;). Czasem się śmieje, że jestem w pracy 24h na dobę;)
lucek1

Napisano: 14 mar 2016, 11:18

ja również pracuję w godzinach pracy ośrodka, trochę ze względu na fakt, ze jestem mamą 1,5 rocznego dziecka i nie mogę sobie pozwolić na prace popołudniami, ale również wszystko pozałatwiam w dzień! Co prawda mam jeden dzień w tygodniu w którym jestem popołudniu ale max. do 19 nigdy dłużej!Gdzieś czytałam, ze nie mamy prawa zagłuszać MIRU DOMOWEGO i ja tego nie robię. Pracuję całą sobą ale świata nie zbawię i muszę przede wszystkim dbać o swoją rodzinę.
pozdrawiam
asystrodzin

Napisano: 15 mar 2016, 9:10

Witam jestem asystentem 3 rok, generalnie pracuję w godzinach pracy OPSu , pod telefonem jestem do godz. około 20:00 mogę udzielić jakiejś informacji, porozmawiać. Na nocne interwencje nie chodzę od tego jest policja. Pozdrawiam
olqa

Napisano: 15 mar 2016, 12:35

Mam czas zadaniowy - pracuję różnie. Wolałabym podczas godzin pacy ośrodka ale czasem aby zastać dzieci chodzę popołudniu. Miru domowego nie zakłócam bo wizyty są zapowiadane ;) Jednak te popołudniowe wizyty sprawiają że czuję się jakbym pracowała 12h na dobę :/
espresso

Napisano: 15 mar 2016, 18:38

Cześć. Ja od roku pracuję jako asystent. Wcześniej na zleceniu, od stycznia na umowę o pracę w systemie zadaniowego czasu pracy. Również pracuję w godzinach pracy Ośrodka. Tylko do jednej rodziny chodzę popołudniami, ze względu na to że rodzina do południa pracuje. W godzinach pracy Ośrodka udaje mi się załatwiać wszystkie sprawy. Zdarza się, że po pracy mam telefony od klientów, ale zazwyczaj aby udzielić jakiejś inf.
Pozdrawiam
ad92



  
Strona 1 z 1    [ Posty: 6 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x