Czy DPS ma prawo tak postępować? - Domy Pomocy Społecznej, Zakłady Opiekuńczo-Lecznicze

  
Strona 1 z 2    [ Posty: 16 ]

Napisano: 10 lut 2010, 13:00

Witam

W zeszłym roku Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej
wystosował do sądu wniosek o umieszczenie bez zgody w Domu Pomocy Społecznej mojej Babci.
Takie też orzeczenie wydał sąd i po kilku miesiącach Babcia trafiła do DPS-u.

Z tego co się orientuje, każdy z mieszkańców DPS-u ma prawo rocznie do 3 tygodni \"urlopu\", kiedy to może gdzieś wyjechać, czy spędzić czas z rodziną.
Razem z Mamą chciałyśmy wziąć na taki urlop, do nas, do domu, Babcię.
Pracownik socjalny z DPS-u powiedział nam, że aby to zrobić musimy:
po pierwsze - napisać pismo do kierowniczki DPS-u (nie ma problemu),
po drugie - uzyskać zgodę od lekarza (cóż, odwiedza DPS tylko raz w tygodniu, co przeciąga sprawę, ale jest jeszcze do zaakceptowania).
Właśnie dzisiaj miałyśmy pojechać porozmawiać z lekarzem i złożyć prośbę o zurlopowanie babci na ręce Pani kierownik.
Jednakże najpierw jeszcze zadzwoniłyśmy dowiedzieć się m.in. w jakich godzinach najlepiej przyjechać itp. drobnostek.

I w tym momencie usłyszałyśmy od pracownika socjalnego, że nie wypuszczą Babci na żadną przepustkę.
Że najpierw musimy złożyć do sądu wniosek z prośbą o możliwość zabrania Babci na urlop.
Zaskoczyło nas to kompletnie. Przecież to jakaś kompletna paranoja, żeby rodzina nie mogła wtedy kiedy chce i ma taką możliwość, zabrać stamtąd na kilka, czy kilkanaście dni swoją matkę i babcię.

Przecież to wygląda tak, jakby DPS był więzieniem !!! Zaznaczam, że Babcia nie jest osobą ubezwłasnowolnioną, a jedynie orzeczeniem sądu, umieszczoną w tej placówce bez swojej zgody.

Czy DPS ma prawo tak postępować ??
Czy w ogóle istnieją jakieś przepisy regulujące sprawę zurlopowania osoby umieszczonej w DPS-ie ??

Bardzo Was proszę o pomoc...
~Lena


Napisano: 13 lut 2010, 21:29

Ja bym radziła iść do prawnika, po opinię i dała ją tej Pani Kierownik do ręki za potwierdzeniem odbioru, jeżeli babcia chce z Państwem utrzymywać kontakt i nie jest ubezwłasnowolniona, a Państwo nie macie ograniczonych kontaktów sądownie () z jakiś powodów), to DPS nie ma prawa zabraniać kontaktów i urlopu u Państwa w domu
~inna

Napisano: 15 lut 2010, 15:02

większej bzdury nie słyszałam. Ha ha . Na urlop można zabrać zawsze, no chyba że stan zdrowia jest tragiczny albo rodzina ma zakaz sądowy zblizania sie do osoby. To nie więzienie.
~wiola

Napisano: 15 lut 2010, 23:47

moim zdaniem DPS po prostu w ten sposób się zabezpiecza przed ewentualnymi problemami. Nie dopatrywałabym się tutaj jakiejś złej woli DPS. To przecież sąd zdecydował o skierowaniu babci do DPS bez jej zgody. DPS nie ma z postępowaniem sądu nic wspólnego. Skoro sąd skierował niech wypowiada się dalej w kwestii pobytu babci w dps. Sędzia może wydać bezterminowo zgodę na pobyty babci poza DPS pod opieką określonych osób, o ile uzna że nie będzie to miało wpływu na pogorszenie się stanu babci.
polecam ustawę o ochronie zdrowia psychicznego.
~dora

Napisano: 15 lut 2010, 23:50

A poza tym takie postępowanie DPS może być zapisane w regulaminie mieszkańców, w procedurach itp.
Wszystko zależy też od zaufania pracowników DPS do rodziny. A z tym jest różnie.
~dora

Napisano: 16 lut 2010, 10:44

Mieszkaniec ma prawo do pobytu poza DPS, a 21 dni to tylko zapis który mówi o zwrocie za dni nieobecności z odpłatności ponoszonej za pobyt (w danym roku), inaczej mówiąc jeśli zabrałaby Pani Babcie np. na 30 dni, to Babcia za 21 dni otrzyma zwrot i moze w tym jest problem ?? Bo to kwota która DPS musiałby Jej wypłacić (a jeśli ktoś z rodziny też płaci za Jej pobyt i byłaby u niego to tez otrzyma zwrot). Chociaż chciałby się wierzyć że nie o to chodz ... A wewnętrzene uregulowania mogą określać procedurę tzw. \"wypiski\" ale nie mogą być niezgodne z obowiązującym prawem, jeśli nie ma zagrożenia zdrowia lub życia a rodzina jest chętna, to tylko się ciszeć. Czasem tylko, jak wspomniał ktoś powyżej, rodzina bierze tylko po to żeby te pare groszy dostać, a mieszkaniec w tragicznych warunkach \"urlopuje\" ...
~jm

Napisano: 16 lut 2010, 10:50

jestem skłonna zgodzić się z ~dora., sąd niech się wypowie w tej sprawie bo obawiam się, że dps może mieć problemy, w końcu urlopuje babcię na własną odpowiedzialność.
~Miła

Napisano: 19 lut 2010, 0:18

DPS wysłał pismo do sądu z zapytaniem.
Rozmawiałam z Panią Sędziną, powiedziała, że otrzymają odpowiedź, iż sąd nie jest od udzielania porad prawnych.
Poradziła również, żeby jeżeli jest możliwość, jak najszybciej wystąpić z wnioskiem o zmianę orzeczenia o umieszczeniu bez zgody.

W regulaminie DPS-u pisze, że aby wziąć osobę bliską na urlop, wystarczy zgłosić to 3 dni wcześniej.

Z inicjatywy rodziny babcie przebadał biegły sądowy psychiatra i wyraził, na zaświadczeniu lekarskim pozytywną opinię w sprawie zurlopowania. Wręcz stwierdził, że dalsze przebywanie w DPS nie jest dla babci korzystne.

DPS po otrzymaniu decyzji z sądu (a został przez nas poinformowany jaka będzie odpowiedź) zamierza konsultować się w tej sprawie ze swoim prawnikiem.
Zaznaczam, że ani stan zdrowia babci nie jest na tyle zły, żeby urlop był dla niej zagrożeniem, ani też rodzina nie ma żadnych zakazów kontaktów.

DPS może się spodziewać również z naszej strony interwencji prawnika bo ta sytuacja przechodzi wszelkie pojęcie...
~Lena

Napisano: 20 lut 2010, 19:41

Może faktycznie DPS trochę przesadza z tą nadgorliwośćią, aczkolwiek uważam, że w takich sprawach zawsze zdanie powinien wyrazić sędzia, który wydał postanowienie o skierowaniu do dps bez zgody. DPS wykonuje jedynie decyzję o skierowaniu, zapewnia opiekę i bezpieczeństwo osoby która w nim przebywa. Nie znaczy to że dps nie jest za swojego podopiecznego odpowiedzialny jeżeli go w dps nie ma, tym bardziej jeżeli jest przez sąd skierowany bez zgody. Proszę sobie wyobrazić problemy DPS, gdyby takiemu mieszkańcowi coś się stało podczas jego urlopu, podczas kiedy sad nie wyraziły swojej opinii wcześniej. Dziwię się w zachowaniem sądu w tej sprawie, bo nie chodzi tutaj bynajmniej o udzielanie porad prawnych, o czym sąd doskonale powinien wiedzieć. Czyżby mieli pierwszy taki przypadek? Niestety w sądzie też bywają osoby niedouczone. Mi zdarza się nieraz z pewnymi wątpliwościami kontaktować sie z sądem i najczęściej wiedzą mniej niż ja :)
A o tym że mają Państwo prawo wniosować o zmianę orzeczenia to chyba nie nowość. Nie uczestniczyli Państwo w sprawie o skierowanie do DPS bez zgody. Już wtedy sąd powinien Państwa o tym poinformować.
~dora

Napisano: 21 lut 2010, 14:57

Z rozmów z Sędziną, która jest przewodniczącą wydziału, jasno wynika że rozstrzyganie o możliwości wyjścia z DPS na urlop nie należy w tym przypadku do kompetencji sądu. Babcia nie jest osobą ubezwłasnowolnioną. Przysługuje jej urlop na takich samych zasadach, jak każdemu innemu mieszkańcowi.

Cóż, na początku tygodnia złożymy w DPS kolejne pismo z prośbą o zurlopowanie, ale tym razem wystosowane przez prawnika bo nie widzimy innego wyjścia. Poczekamy na reakcje.

Dochodzę do przykrego wniosku, że jeżeli nie wiadomo o co chodzi, być może chodzi o pieniądze.

Zamierzam też wnioskować do Sądu o zmianę orzeczenia, oczywiście było nam wiadomo, że istnieje taka możliwość, z tym że wcześniej nie byłam w stanie zapewnić babci opieki. Mama po ciężkim wypadku przechodziła długą i żmudną rehabilitacje i farmakoterapię, przez pewien czas nie poruszała się samodzielnie a ja jestem jedyną osobą która mogła sprawować opiekę. W tym okresie nie dałabym rady zajmować się dwiema osobami, a wiadomo, zarabiać na życie też trzeba i wiąże się to z długą nieobecnością w domu. Na dzień dzisiejszy mama wróciła do niezłej formy i razem jesteśmy w stanie zapewnić babci wszystko, czego jej potrzeba.
~Lena



  
Strona 1 z 2    [ Posty: 16 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x