Napisano: 22 lip 2007, 19:15
Współczuję tym pracownikom soc. którzy oprócz pomocy sp. muszą jeszcze robić dod.m., św.rodz, zal. itp. U nas w ośrodku prac.socj. są jak święte krowy, robią tylko wywiady (dec.w sekcji św) no i oczywiście osławioną pracę socjalną a kontraktów tyle co kot napłakał. Nikt nie ma pomysła jak sprawdzić efekty tej pracy soc. bo to takie \"niewymierne\" więc chodzą w blasku tego czegoś niewymiernego i jeszcze płacza że nisko zarabiają a tyle się od nich oczekuje!!!! doprawdy biedaczki!! A gdyby tak poszli do świadczeń rodzinnych zamiast na urlopik ? Może zaczęliby szanować pracę innych osób co ?