1. to nie jest przerzucanie się argumentami. Ukraińców nie da się obronić. jest to po prostu niemożliwe. Tak samo jak nie da się obronić Hitlera. Ich działania miały na celu eksterminację Polaków i to jest przyczyna późniejszych wydarzeń. Od rzemyczka do koniczka.
2. Już w czasie II Rzeczpospolitej Ukraińcy wyróżnili się mordem politycznym (zabójstwo Pierackiego);
3. póki sobie wybierają Ukraińcy (przynajmniej pewne środowiska) takiego bohatera to sztandarowym działaniem Polski winno być dążenie do marginalizowanie tego środowiska a nie jego wspieranie. Przynajmniej;
4. II Rzeczpospolita nie była krainą mlekiem i miodem płynąca. M.in. przez działanie czerwonego bandyty spod Bezdan i jego epigoni;
5. bohaterem II RP nigdy nie był Niewiadomski (na marginesie osoba wybitna w malarstwie, ale niestety chora psychicznie i wyrzucona z ND). Narutowicza nei zabił z powodów narodowościowych. To był Polak. Chciał zabić Piłsudskiego. Narutowicz w ogóle nie powinien być wybrany na prezydenta Polski (został wybrany głosami mniejszości narodowych wykorzystując zgrabny fortel nieobecności posłów na sali). Narutowicz był masonem, ale Polakiem;
6. patrzenie na Romana Dmowskiego ze względu na jego antysemityzm (antysemityzm ekonomiczny) jest zbyt dużym nadużyciem. I to nie tylko ze względu na kontekst historyczny;
7. Bereza Kartuska była wymysłem komedianta Piłsudskiego i jego ludzi. Oprócz tego, że miała za zadanie odizolować czynniki szkodzące Polsce, była też batem na opozycję (vide Korfanty). Nie należy jednak zapomnieć, że była to odpowiedź na mord polityczny Ukraińców. Traktowanie więźniów jednak urągało przyzwoitości;
8. Bez Bandery Ukraina by również była. O nie miał z powstaniem tego sztucznego tworu nic wspólnego. No chyba, że uważasz, iż wymordowanie Polaków się do tego przyczyniło;
9. Warunkiem pojednania jest prawda. Nie można mówić o wybaczeniu czy pojednaniu z kimś kto nie poczuwa się do zbrodni, ba nawet twierdzi, że jej nie popełnił. Dodatkowo tworzy partię, która wzywa do zmiany granic na naszą niekorzyść. Gdzie widzisz wolę pojednania?
10. co do pacyfikacji to celowo chciałem od ciebie uzyskać informację. Znowu miej proporcjom i znaj przyczyny. Nie oznacza to, że uważam politykę czerwonego bandyty spod Bezdan za właściwą
\"Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Nasza generacja, skrwawiona w wojnach, na pewno na pokój zasługuje. Ale pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata ma swoją cenę, wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest tylko jedna rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenną. Tą rzeczą jest honor.\"
J. Beck (nie lubię typa, zwykły morderca)
@Elmer
Ustalmy jedną sprawę. Nie musimy się zgadzać. Fakty sa jakie sa, ich nie zmienimy. Natomiast interpretacja tych faktów może być różna. Po prostu różnimy się w ocenie historii. Nie faktów, bo one, jak pisałem przed chwilą, są jakie są.
Szanuję Twoje poglądy, mimo tego że się z nimi nie zgadzam. Bronisz Dmowskiego, powołujesz się na portal Terlikowskiego, Piłsudskiego nazywasz komediantem, jasno dajesz znać z kim sympatyzujesz.
Zmiana porządku w Europie po pierwszej wojnie światowej, rewolucja w Rosji, rozpad Austro-Węgier, kryzys ekonomiczny były podatnym gruntem dla ruchów nacjonalistycznych.
I to ten sam nacjonalizm jest żródłem i praprzyczyną tego co się działo na Wołyniu.
I umówmy się ONR, endecja też nie były za wielokulturowa Polską z 31 % mniejszości narodowych, a śmierć Narutowicza im nie przeszkadzała. Czy Narutowicz powinien zostać prezydentem? Nie ma znaczenia, nie powinien zostać zamordowany.
Nie lubię forsowania jedynie słusznych poglądów, czy idzie o historię czy o inne dziedziny życia.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
eeee jak już tak bardzo chcesz wojny to lepiej przygotowuj się do ewakuacji i w papierach po przodkach szukaj niemieckich dokumentów. Może się przydać.
Ile wojsk lądowych Komorowski mógłby zaprosić na stadion narodowy?
Wszystkie.
ONR nie lubię. ND nigdy nie była rasistowska a nawet była za asymilacją części mniejszości żydowskiej. Jak pisał pewien socjolog tam gdzie mniejszość narodowa przekracza pewien próg zaczynają się kłopoty. Masz przykład chociażby obecnie w e Francji. ND nie jest odpowiedzialna za jakiekolwiek zbrodnie.
Przyczyną tego co się działo na Wołyniu jest nacjonalizm Ukraiński. Tak jak narody są różne tak jest różny nacjonalizm. Nie przypominam sobie chociaż jednego tekstu Dmowskiego nawołującego do eksterminacji jakiejkolwiek narodowości. Pisma Bandery w tym zakresie nietrudno wskazać. Miej proporcje. Przez grzeczność staram się nie wspominać o poglądach Dmowskiego na temat zbrojnych pomysłów czerwonego bandyty na odzyskanie niepodległości.
Nacjonalizm staje się niebezpieczny w połączeniu z socjalizmem (faszyzm, nazizm, w Polsce raczej OZON w mniejszym stopniu ONR-ABC). Przypominam, że ONR powstał raczej w opozycji do Dmowskiego.
Każdy wielokulturowy kraj, który nie zdąży na czas zasymilować mniejszości ma problemy. No chyba, że rozwiąże je jak Hitler lub Bandera.
Powiązanie Eligiusza Niewiadomskiego z Dmowskim jest takim samym nadużyciem jak powiązanie zabójcy Rosiaka z Tuskiem (a może nawet mniejszym).
Fakty są takie. Ukraińcy mordowali w sposób bestialski Polaków. Oni zaczęli. Oni dążyli do eksterminacji ludności Polskiej. Oni głoszą potrzebę zmian granic. Oni zaprzeczają zbrodniom UPA. Oni stawiają Polskę jako wroga. Nie ma żadnego interesu popierania takich grup na Ukrainie lub w jakimkolwiek innym kraju. Na marginesie dodam, że Węgrom też brużdżą.
„Gdybyśmy byli podobni do dzisiejszych Włoch, gdybyśmy mieli taką organizację jak faszyzm, gdybyśmy wreszcie mieli Mussoliniego, największego niewątpliwie człowieka w dzisiejszej Europie, niczego więcej nie byłoby nam potrzeba”
R.D. 1925
\"Gdyby Polska nie miałaby tylu Żydów, nigdy by nie było rozbiorów\"
R.D. 1934
\"Hitlerowcy rozumieją, że chcąc zorganizować Niemcy na podstawach narodowych, muszą zniszczyć pozycję Żydów i ich wpływ na społeczeństwo niemieckie.\"
R.D. 1932
Sorry, mnie taki mąż stanu nie przekonuje.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett