dla Aresa zwolennika eutanazji

[marta20]

no a o czym ja mówię, przecież nie o apapie

[Ares]

Ja za długotrwałą wegetacją nie jestem. Dla cierpiących śmierć jest wybawieniem.

[de Charette]

tylko czemu chcesz w to mieszać osoby trzecie?
Miej jaja i zrób to sam.

[Ares]

Mogę.

[marta20]

co to znaczy wegetacji, skąd wiesz, że każda osoba chora, przykuta do łóżka jest nieszczęśliwa a każda zdrowa szczęśliwa, pamiętasz tego chłopaka z telewizji co też prosił o eutanazje, wystarczyło go posadzić na wózek żeby mu się odwidziało, może osoby przewlekle chore wystarczy dobrze leczyć i starać się utrzymywać ich kontakt ze światem, internet daje takie możliwości, a osoby umierające i tak umrą, nie potrzeba żeby ktoś miał ich na sumieniu

[Ares]

Janusz Świtaj tak sam zdecydował. Szukał pomocy a nie śmierci. Nie jest typową roślinką.

[marta20]

a skąd wiesz co chce typowa roślinka, z nią zazwyczaj nie ma kontaktu, a jeżeli człowiek jest w stanie wyrazić wole, że chce umrzeć to po prostu chce popełnić samobójstwo tylko sam nie może albo się boi, ale to nie oznacza, że inni mają mu pomagać

[iukyu]

https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 61672.html
czy przypadkiem tak nie jest, że krzyk o eutanazję jest krzykiem o pomoc?

[Ares]

Nie. Nie można pomóc komuś kto przez kilkanaście lat leży jak kłoda i "krzyczy".
Ktoś taki woła już tylko kostuchę.

[Emili]

Proszę zdefiniować mi tzw " człowieka roślinę " - grzecznie proszę. Tego samego o którym jednocześnie mówicie, że " krzyczy i prosi " o śmierć. Bardzo proszę..