Miałam nadzieje, że szybko się ktoś odezwie ale niestety;siedzę nogi skostniałe ,opatulona w kołdrę i z kocem na głowie ,zastanawiam się czy warto dalej żyć ,moje życie właśnie straciło sens i sama nie wiem czy chcę żeby dalej mnie to wszystko przytłaczało i męczyło zresztą już jestem starszą samotną osobą na której nikomu nie zależy, moja wiara w ludzi przestaje istnieć. Pomagamy w akcjach organizowanych na terenie naszego kraju,pomagamy obcokrajowcom,teraz pomagamy ukrainie ale dla indywidualnych osób nie ma pomocy bo jeden człowiek mniej czy więcej nie robi różnicy .Dopiero jak coś złego się stanie to wszyscy mówią i piszą ,że nic nie wiedzieli i nic nie słyszeli bo napewno pomogliby .Może przetrwam z zimna a może nie ,widocznie tak miało być.
cytuję moją prośbę jaką napisałam na portalach
,,Witam błagam nie wiem gdzie mam się zgłosić o pomoc ,może Państwo zwrócą uwagę na moją sytuację . Czy znajdzie się ktoś, kto mi pomoże w zakupie oleju opałowego ? Jest mróz a w domu 11 stopni już po dogrzaniu prądem.Nie mam za co kupić, może ktoś pomoże mi przetrwać te mrozy kupując mi trochę oleju chociaż na przetrwanie bo 15 lutego już będę miała środki.Proszę o pomoc bo idą większe mrozy i bardzo się tego boję.Nie jestem żadną naciągaczką próbowałam kupić od firm dostarczających olej na f-rę z późniejszym terminem zapłaty ale klienci indywidualni muszą płacić gotówką.Co mam robić jest coraz gorzej .Nie chciałabym żebrać na ulicy albo pod kościołem.\'\'[email protected]