Napisano: 08 paź 2014, 3:05
Post jest wyraźnie zatytułowany "do dzibar" a nie "o dzibar" więc dziwią mnie tłumaczenia czy łaskawe pozwolenie, że wolno mi pisać na forum pracowników socjalnych czy zabrać głos w swojej sprawie o nierozwiązanym problemie ( waszym ). Nie uważam sie ani za kogoś lepszego, ani gorszego pomimo, ze tak bardzo deprecjonuje się to co piszę. Przez te lata przeszłam wiele etapów; żaloby po wielu stratach ( bo to nie byla jedna strata).
Nie mam nic do ukrycia i nie zamierzam sprzatać pod dywan tego co należy uporządkować i wyjaśnić od A do Z. Gdyby to była tylko moja sprawa to bym otworzyła blog, ale to nie jest tylko moja sprawa i Wy doskonale o tym wiecie
Nie czuję do nikogo urazy ani żalu, chcę zakończyć sprawę i otrzymać odszkodowanie -( bardzo wysokie odszkodowanie - na tym etapie bardzo wysokie) - to wszystko - i im predzej to nastapi tym lepiej będzie dla wszystkich.
Pewnych rzeczy nie da sie cofnąć - tak mi bylo widać pisane - rozumiem, że na kogos musialo trafić i ja zostalam "wyróżniona"i taka moja rola na tym swiecie, ale nie wmawiajcie mi, ze moglabym kogos skrzywdzić bo robienie ( czyja to projekcja) ze mnie kata to wasza projekcja nie moja,
Bog mi dał takie talenty, że potrafie w sposób kontrolowany odreagowywać i zamykanie ust nic nie pomoże. Kwestie trzeba rozwiazać i ja to robię.
Inną jest sprawą, odepowiedzialność za to wszystko co sie zdarzyło, a co nie powinno nigdy sie wydarzyć.
Jednak badźcie uczciwi - skoro moja rodzina musiąla przez to wszystko przejść - o sobie juz nie wspominam - to Wy nie możecie zrobić tak niewiele aby spokojnie dać mi pokończyć to co zaczęlam nie za swoją dobrowolną decyzją - ale zmuszona do tej nierównej - od początku walki
Można zwariować - prawda? A JEDNAK NIE ZWARIOWAŁAM. Ucierpiała na tym jakośc mojego życia, mojej rodziny, nasze marzenia i plany, ale tez dzieki temu przekonalam sie o wartości mojej rodziny. Więc żyjcie i dajcie żyć bo w moim przypadku to i tak od 10 lat życie na kredyt, każdy dzień to nowe wyzwanie - mam nadzieje to skończyć w tym roku.
Dzidka