Komornik , przynajmniej mój, nic nie robi. Wszystko trzeba mu podać na tacy: gdzie dłużnik mieszka, co robi, czy jest zdrowy itp. O kazdej zmianie trzeba mu pisać kilka razy, żeby w końcu zmienił w wydruku. Z dłużnikami komornik nie rozmawia wcale. bo po co? Wszystkie wierzycielki które zgłaszają jakieś bezpośrednie wpłaty wysyła do nas - nie wiem po co?. Ale jak dłużnik chce oddać nam kasę to my za wszelką cenę musimy dbać o to żeby komornik na tym zarobił 15%.?
dostalem od komornika pismo ze zabiora mi z wyplaty 60procennt niewiele mi zostanie na zycie informuje ze od dluzszego czasu w dalszym ciagu place alimenty a zaleglosci powstaly gdy bylem w wienzieniu a potem przez dluzszy czas bylem bez pracy