Napisano: 08 gru 2013, 0:40
Ja mam problem z \"cyklicznością\" tego urlopu - cyt. dwuletni okres uprawniający do kolejnego urlopu liczy się co do zasady poczynając od dnia następującego po ostatnim dniu poprzedniego urlopu - tzn, że nie przysługuje po dwóch latach kalendarzowych, tylko dwóch latach i dwóch tygodniach. Kolejna rzecz, że aby wykorzystać go maksymalnie trzeba go brać co dwa lata w terminie prawie tym samym. Prawie, bo przesuwa się o 2 tygodnie później niż ostatnio wykorzystywany. Np. w 2010 urlop był wykorzystany 1-14 marzec, w 2012 15-30 marzec. W 2014 muszę wziąć 31-13 kwiecień. Jeśli wezmę 1-14 czerwiec , to już kolejny przysługiwałby mi 15-30 czerwiec.
Jest druga część interpretacji cyt. \"jednak w sytuacji niewykorzystania z różnych przyczyn urlopu dodatkowego bezpośrednio po nabyciu do niego prawa, można uznać, iż prawo do kolejnego urlopu powstaje po dwóch latach od nabycia prawa do poprzedniego urlopu\" ale wg pracodawcy to to samo co wyżej podane. Niczego nie zmienia.
Jak jest u Was? Bierzecie regularnie w \"przypadających\" terminach, czy \"ze stratą\" co 2,5 - 3 lata?