ludzie a jakie to ma znaczenie czy leję benzynę do malucha czy do merola. Sprawdzić oczywiście mogę skąd ten samochód a może kupił wcześniej jak mu się lepiej powodziło. Ja obstaję za emilką. Według was to warto być lumpikiem obdartym żebrającym pod sklepem i starjącym się o zasiłek. TAk!!!!!!!!!!
Nie ma dylematu: ma na ubezpieczenie , benzynę .wypad. Stac na utrzymanie samochody to czego szuka w pomocy. Dla mnie odmowa ale za drugim razem a w decyzji zobowiązania.
Nie mylić z samochodem dla niepełnosprawnego.