Europa budzi się, czy nie za późno - HYdE PaRK

[Anioł.]

Wiesz co skarbie. wkurzasz mnie. piszesz o globalizacji, tylko o tym nie wiesz,
skutkiem , zagrożeniem globalizacji jest uniformizacja kultury.m.in oczywiście. I nie wszyscy się pogodzą z myślą, że świat jest jedną globalną wioską pod względem gospodarczym (no tu by może jeszcze przeszło ) ale najtrudniej jest przebrnąć zgodę zmiany pod względem kulturowym. Dlatego ludzie będą podkreślali swoją autonomie religijną, tożsamość lokalną, narodową , tradycję, wspólnotowość, nawet do tego stopnia, że tworzyć się będą działania o charakterze nacjonalistycznym. Wszystko co jest w opozycji do globalizacji kulturowej będzie w myśl dobre.

[de Charette]

nie, ja piszę o śmierci/upadku cywilizacji w kontekście śmierci/upadku cywilizacji jaki już miał miejsce w historii (Egipt. Rzym...).
Globalizacja mnie kompletnie w tym kontekście nie interesuje. Tak samo jak islamistów - oni nie walczą o globalizację, oni walczą o swoją cywilizację (by była dominująca).

[Anioł.]

aaa.....upadek cywilizacji. no to wracamy do Konecznego i Huntingtona " przegra ta cywilizacja, która zostanie unicestwiona całkowicie" , zniknie wtedy z powierzchni ziemi. Rozmawiałam już z tobą na ten temat. Natomiast nie wydaje mi się, aby w tym kierunku szedł świat.
i jeszcze jedno - globalizacja to cywilizacja, (masz dwa wymiary: zasięg i intensywność) pytanie jaka to będzie cywilizacja . Islamiści wiedzą o co walczą, zdaje się, jeśli taką postawić tezę.

[de Charette]

jak to będzie cywilizacja?
Bardzo prosta:
Aresa skrócą o głowę (w sumie niewielka strata bo używa jej tylko do noszenia czapki) bo ateista
Ja będę płacił dodatkowo 10% daninę za ochronę i będę miał ograniczone prawa
Ty pójdziesz do haremu

Bardzo fajnie
PS. ewentualnie ja się wnerwię, kupię kałach i pójdę do lasu. Piękonduchy będą na mnie krzywo patrzeć i wyzywać od faszystów

[Anioł.]

ja nie wiem kto to jest pięknoduchy, pisałeś to kilka razy , nie rozumiem.
Harem mi odpowiada, mężczyźni nie mają tam wstępu, miejsce zakazane bynajmniej u muzułmanów.

[de Charette]

"Harem mi odpowiada, mężczyźni nie mają tam wstępu, miejsce zakazane bynajmniej u muzułmanów."
kłamstwo, nie mają tam wstępu obcy mężczyźni Mała, ale subtelna różnica.
Twoja wizja haremu (pewnie z baśni tysiąca nocy) może być mocno zakłamana. W haremie idzie walka na noże o tego jedynego


Za słownikiem PWN
pięknoduch «ktoś oderwany od rzeczywistości, przypisujący zbyt dużą wartość wzruszeniom estetycznym»

[Anioł.]

wiesz co, jakby nie miałam powodu i motywacji by wnikać w definicje Haremu. Walka na noże powiadasz, wow..palcem bym nie kiwnęła. Mężczyzna do durna istota jest i tyle. Zresztą ty też jesteś głupi ja cała reszta waszego rodzaju.

[de Charette]

ale to wy siedzicie w haremach i się o chłopa bijecie

[Anioł.]

ja to nie wszyscy a raczej nie wszystkie . zapamiętaj to.

[de Charette]

i kto to mówi? Mistrzyni uogólnień:
"głupi ja cała reszta waszego rodzaju."