granica wytrzymałości - Świadczenia rodzinne

  
Strona 2 z 5    [ Posty: 48 ]

Napisano: 14 lut 2014, 7:50

autorka tematu oczekiwała pewnie że z kolejnymi wpisami pojawi się parada opiekunów na granicy obłędu

\"a u nas był taki czy owaki\" !

i jeszcze to zasłanianie się 3 letnią opieka nad \"leżącym mężem\" ,to jeszcze tylko pogarsza fakt rzekomego \"współczucia\"
~alexik


Napisano: 14 lut 2014, 9:22

Widzisz Kati? To jest wdzięczność za Twoją empatię i serce...

\'a ja życzę zamiany ról to się opamiętacie\'

Taa? Zamiast swoich własnych problemów wolałabyś mieć na głowie problemy 1000 Twoich klientów? Wiedzieć, że zgodnie z prawem musisz podejmować działania które są dla nich krzywdzące? Wysłuchiwać gróźb, skarg i krzyków ze świadomością, że nic nie możesz zrobić? Znosić ciągłe oskarżenia wiedząc, że to nie Ty jesteś odpowiedzialna za to o co Cię oskarżają? Naprawdę? Wiecie co, jest takie powiedzenie - uważaj czego sobie życzysz, bo to może się spełnić.
~Iks

Napisano: 14 lut 2014, 10:28

Iks dzisiaj nic nie jest w stanie mnie ruszyć
Można żywić długo do ko­goś urazę, ale po co?
Można wy­tykać in­nym nieus­tannie błędy, ale po co ?
Można ko­muś źle życzyć, ale po co ?
Można in­nych ob­rzu­cać złością za włas­ne niepo­wodze­nia , ale po co ?
A prze­cież można, ser­ce ot­worzyć na dru­giego, przy­tulić, wy­baczyć, dob­rym słowem ogrzać...
I przez to być szczęśliwym
Ładnie co?
~Kati

Napisano: 14 lut 2014, 10:45

Można żywić długo do ko­goś urazę, ale po co?
Można wy­tykać in­nym nieus­tannie błędy, ale po co ?
Można ko­muś źle życzyć, ale po co ?
Można in­nych ob­rzu­cać złością za włas­ne niepo­wodze­nia , ale po co ?


No ja właśnie nie wiem po co.

\'prze­cież można, ser­ce ot­worzyć na dru­giego, przy­tulić, wy­baczyć, dob­rym słowem ogrzać...
I przez to być szczęśliwym\'

I tu się zgadzam ;) Tylko, że to już prywatnie.
~Iks

Napisano: 14 lut 2014, 10:59

~~~~ następny straszący faktem, uwagą, burmistrzem, który to już raz.
~andy

Napisano: 14 lut 2014, 12:47

\"Sprawa jest już zgłoszona !
będziecie sobie więcej jaja z pokrzywdzonych ludzi robić !!!! tylko czekacie na takie zachowania, opiekunowie bez świadczeń znają te wasze \"współczujące\" spojrzenia !!!
na tle takich osób można się dowartościować prawda ?\"

... Idź się lecz bo masz problem ze sobą. Psycholog Ci potrzebny.
~Prokurator

Napisano: 14 lut 2014, 13:28

nie strasz, ja tez zgłosiłam zgodnie z art. 212 § 1 Kodeksu karnego
~Kati

Napisano: 14 lut 2014, 14:23

kati szczujesz..nieladnie...
~ja

Napisano: 14 lut 2014, 14:36

Ja również jestem opiekunem. Smutne to, co czytam :( A ile jest takich sytuacji o których nikt nie wie... :(
Kati, nie przejmuj się.
~Gosia

Napisano: 14 lut 2014, 14:36

jeżeli obronę swojego imienia nazywasz ,,szczuciem\'\' niech Ci będzie
~Kati



  
Strona 2 z 5    [ Posty: 48 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x