Z twojego, imię, rozumowania wynika, że mam prawo wejść do supermarketu i zje*ać kasjerkę, ze danio jest po terminie. Mam prawo iść do ZUS i zje*ać panią w okienku, ze przedłużyli wiek emerytalny. Mam prawo... i tak mogę wymieniac, ale mi się nie chce

trochę kultury nie zaszkodzi. Ale cóż - niektórzy są jak jamochłony i rozwielitki.....