Jak postąpic???
Jak postąpic???
Mam pytanie.Jest rodzina:matka,półroczne dziecko,dziadkowie.
Matka i babcia jest pod wpływem alkoholu,dziadek trzeźwy.
Na miejsce wezwana jest policja,która z oporami czy w ogóle może bada w końcu trzeźwośc domowników.Badanie aparatem alkoblu potwierdza,że trzeźwy jest tylko dziadek.Pytanie brzmi: czy pod opieką dziadka możemy pozostawic dziecko.Dziadek w pełni sił.
Matka i babcia jest pod wpływem alkoholu,dziadek trzeźwy.
Na miejsce wezwana jest policja,która z oporami czy w ogóle może bada w końcu trzeźwośc domowników.Badanie aparatem alkoblu potwierdza,że trzeźwy jest tylko dziadek.Pytanie brzmi: czy pod opieką dziadka możemy pozostawic dziecko.Dziadek w pełni sił.
Re: Jak postąpic???
ale czy dziadek wie jak zajmować się półrocznym dzieckiem?jeśli macie asystenta dajcie tam lub zabezpieczyć dziecko...ciotka?
Re: Jak postąpic???
Raczej wie.One mu pomogą mimo stanu-zataczające nie są.Asystenta planujemy dac,i pismo do sądu wysłac kolejne jutro z sytuacja dzisiejszą.Juz jedno tydzien temu o wgląd w sytuacje rodziny wyslalismy.Ciotki i innej rodziny tam nie ma.
Dziadek napisał nam oświadczenie.
Dziadek napisał nam oświadczenie.
Re: Jak postąpic???
Przysięgę w kościele złożył to z niego prawdziwy katolik ,bo tak bez pomocy innych instytucji sobie radzi.
A Ty byś lepiej głupot nie pisała,ze przysięgę złożył i dlatego nie pije.
A Ty byś lepiej głupot nie pisała,ze przysięgę złożył i dlatego nie pije.
Re: Jak postąpic???
Przypadek jak tysiące innych zdarzających się w rodzinach. Alkohol jest dla ludzi, byleby nie z nadmiarem.
I o co to larum? Bynajmniej w tej sytuacji zbyteczna jest obecność pracownika socjalnego, bo to nie o przypadek zagrożenia życia czy zdrowia dziecka chodzi.
Policja otrzymując zgłoszenie stwierdziła nietrzeźwość matki i babki. Jej obowiązkiem było przekazać dziecko pod opiekę osoby dorosłej, najlepiej spokrewnionej, trzeźwej. Pod ręka był dziadek i nie ma tu znaczenia to, że kiedyś pił czy nie pił. Przejaskrawianie tego przypadku byłoby szczytem głupoty. Policja powinna powiadomić sąd rodzinny opisując w notatce urzędowej zdarzenie i wnioskując o wydanie stosownych zarządzeń opiekuńczo-wychowawczych (art. 109 k.r.o.).
Policja, w zależności od okoliczności, może też rozważyć to zdarzenie pod kątem popełnienia wykroczenia (art.106 kw) lub przestępstwa (art.160 kk) przez matkę.
W żadnym wypadku nie kwalifikuje się ta sprawa na NK.
I o co to larum? Bynajmniej w tej sytuacji zbyteczna jest obecność pracownika socjalnego, bo to nie o przypadek zagrożenia życia czy zdrowia dziecka chodzi.
Policja otrzymując zgłoszenie stwierdziła nietrzeźwość matki i babki. Jej obowiązkiem było przekazać dziecko pod opiekę osoby dorosłej, najlepiej spokrewnionej, trzeźwej. Pod ręka był dziadek i nie ma tu znaczenia to, że kiedyś pił czy nie pił. Przejaskrawianie tego przypadku byłoby szczytem głupoty. Policja powinna powiadomić sąd rodzinny opisując w notatce urzędowej zdarzenie i wnioskując o wydanie stosownych zarządzeń opiekuńczo-wychowawczych (art. 109 k.r.o.).
Policja, w zależności od okoliczności, może też rozważyć to zdarzenie pod kątem popełnienia wykroczenia (art.106 kw) lub przestępstwa (art.160 kk) przez matkę.
W żadnym wypadku nie kwalifikuje się ta sprawa na NK.
Re: Jak postąpic???
Ale ta matka pije i jest znana słuzbom z tego powodu.Pracowników socj. zaalarmował szpital,potem połozna środowiskowa.Dziadkowie tez byli znani z picia,córka lądowała w różnych placówkach.Teraz sama urodziła dziecko i nadużywa alkoholu.Srodowisko jest monitorowane,poszedł wniosek do sądu o nadzór kuratora. To nie jest przypadkowe środowisko.
Policja wezwana przez pr.socj nie chciała poddac badaniu trzeźwosci domowników celem sprawdzenia i potwierdzenia bycia pod wpływemPolicjanci mieli głupie tłumaczenie,przeciez nikt sie nie zatacza itp.
Na jaki artykuł w takiej sytuacji mozna sie powołac,by policjant sprawdził trzezwośc??
Policja wezwana przez pr.socj nie chciała poddac badaniu trzeźwosci domowników celem sprawdzenia i potwierdzenia bycia pod wpływemPolicjanci mieli głupie tłumaczenie,przeciez nikt sie nie zatacza itp.
Na jaki artykuł w takiej sytuacji mozna sie powołac,by policjant sprawdził trzezwośc??
Re: Jak postąpic???
Ech ?. Raz jesteś ?, a na początku ????....
Trzeba było od razu więcej napisać o sprawie.
Przymus badania na obecność alkoholu w organiźmie reguluje ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ZDROWIA I OPIEKI SPOŁECZNEJ z dnia 6 maja 1983 r. w sprawie warunków i sposobu dokonywania badań na zawartość alkoholu w organizmie.
Stanowi ono, że:
\"Na podstawie art. 47 ust. 2 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz. U. Nr 35, poz. 230) zarządza się, co następuje:
§ 1. Rozporządzenie określa warunki i sposób dokonywania badań koniecznych do ustalenia zawartości alkoholu w organizmie:
1) osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa lub wykroczenia w stanie po spożyciu alkoholu,
2) pracowników nie dopuszczonych do pracy z powodu uzasadnionego podejrzenia, że stawili się do pracy po spożyciu alkoholu albo spożywali alkohol w czasie pracy.
§ 2. Badania, o których mowa w § 1, mogą obejmować:
1) badanie wydychanego powietrza,
2) badanie krwi,
3) badanie moczu.
§ 3. 1. Badaniom mogą być poddane osoby wymienione w § 1 pkt 1 na żądanie organu właściwego do prowadzenia śledztwa, dochodzenia lub postępowania w sprawach o wykroczenia, sądu albo kolegium do spraw wykroczeń\".
Zauważ: w tym przypadku nie ma mowy o popełnieniu wykroczenia czy przestępstwa. Po prostu zwykłe zachlanie się matki i babki, a dziadek, obecny na miejscu trzeźwy. Jest więc ktoś, kto ma baczenie na to, żeby dziecku nie podziała się krzywda....
W tym akcie prawnym, którego fragment zacytowałem wyżej, mowa jest jedynie o osobach uczestniczących w zdarzeniach drogowych... Podobnie reguluje tę kwestię Zarządzenie KGP w lipca 2011 roku.
Jak więc widzisz badanie urządzeniem na zawartość alkoholu w organiźmie nie obejmuje wszystkich przypadków. Policjanci mogą, ale nie muszą badać jakimś tam urządzeniem kogokolwiek, kto im się nawinie pod rękę by stwierdzić, czy jest pod wpływem... Mogą, i to czynią, napisać w notatce urzędowej, że dana osoba (np. mająca sprawowoać opiekę nad małoletnim dzieckiem) była pod działaniem jakiegoś środka, bo wskazywało na to jej zachowanie (bełkotliwa mowa, chybotliwy chód itp.). A potem to samo zeznać przed sądem.
Opisana przez ciebie sytuacja wydaje się być jednak klarowna. Skoro o sytuacji nadużywania alkoholu w rodzinie wiedzę od dawna posiada sąd to tenże sąd, jako trzecia władza, a zarazem istytucja niezawisła, powinien postanowić, jak naprawić w niej sytuację. Dysponuje przecież czymś takim jak RODK oraz kuratorzy, a zatem jest w stanie posiąść pełną wiedzę o tym, czy istnieje potrzeba pozbawienia lub ograniczenia w prawach rodziecielskich rodziców. I powinien to zrobić lada chwila. Spoko, spoko...
Czymżesz więc się kłopoczesz? Rola ops w tym przypadku jest żadna. Zrobiliście swoje i macie d... chronioną. Daj se luz....
Trzeba było od razu więcej napisać o sprawie.
Przymus badania na obecność alkoholu w organiźmie reguluje ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ZDROWIA I OPIEKI SPOŁECZNEJ z dnia 6 maja 1983 r. w sprawie warunków i sposobu dokonywania badań na zawartość alkoholu w organizmie.
Stanowi ono, że:
\"Na podstawie art. 47 ust. 2 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz. U. Nr 35, poz. 230) zarządza się, co następuje:
§ 1. Rozporządzenie określa warunki i sposób dokonywania badań koniecznych do ustalenia zawartości alkoholu w organizmie:
1) osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa lub wykroczenia w stanie po spożyciu alkoholu,
2) pracowników nie dopuszczonych do pracy z powodu uzasadnionego podejrzenia, że stawili się do pracy po spożyciu alkoholu albo spożywali alkohol w czasie pracy.
§ 2. Badania, o których mowa w § 1, mogą obejmować:
1) badanie wydychanego powietrza,
2) badanie krwi,
3) badanie moczu.
§ 3. 1. Badaniom mogą być poddane osoby wymienione w § 1 pkt 1 na żądanie organu właściwego do prowadzenia śledztwa, dochodzenia lub postępowania w sprawach o wykroczenia, sądu albo kolegium do spraw wykroczeń\".
Zauważ: w tym przypadku nie ma mowy o popełnieniu wykroczenia czy przestępstwa. Po prostu zwykłe zachlanie się matki i babki, a dziadek, obecny na miejscu trzeźwy. Jest więc ktoś, kto ma baczenie na to, żeby dziecku nie podziała się krzywda....
W tym akcie prawnym, którego fragment zacytowałem wyżej, mowa jest jedynie o osobach uczestniczących w zdarzeniach drogowych... Podobnie reguluje tę kwestię Zarządzenie KGP w lipca 2011 roku.
Jak więc widzisz badanie urządzeniem na zawartość alkoholu w organiźmie nie obejmuje wszystkich przypadków. Policjanci mogą, ale nie muszą badać jakimś tam urządzeniem kogokolwiek, kto im się nawinie pod rękę by stwierdzić, czy jest pod wpływem... Mogą, i to czynią, napisać w notatce urzędowej, że dana osoba (np. mająca sprawowoać opiekę nad małoletnim dzieckiem) była pod działaniem jakiegoś środka, bo wskazywało na to jej zachowanie (bełkotliwa mowa, chybotliwy chód itp.). A potem to samo zeznać przed sądem.
Opisana przez ciebie sytuacja wydaje się być jednak klarowna. Skoro o sytuacji nadużywania alkoholu w rodzinie wiedzę od dawna posiada sąd to tenże sąd, jako trzecia władza, a zarazem istytucja niezawisła, powinien postanowić, jak naprawić w niej sytuację. Dysponuje przecież czymś takim jak RODK oraz kuratorzy, a zatem jest w stanie posiąść pełną wiedzę o tym, czy istnieje potrzeba pozbawienia lub ograniczenia w prawach rodziecielskich rodziców. I powinien to zrobić lada chwila. Spoko, spoko...
Czymżesz więc się kłopoczesz? Rola ops w tym przypadku jest żadna. Zrobiliście swoje i macie d... chronioną. Daj se luz....
Oprócz Jak postąpic??? - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny przeczytaj również:
sprawozdanie
na policje
protokół ze spotkania gr rob
pisma do innej gminy w sprawie Nk
notatka
nie wszystko wiem...........
do prokuraty
Przekazanie NK do innej gminy
skierowanie
lista obecności
cześć C pytanko
Różnica: praca ZI a praca socjalna?
GKRPA a narkotyki
pilne -pomocy
Kolejna NK
czy nadajecie nr do dokumentów związanych z ZI