jak rozliczacie się z godzin - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 2 z 2    [ Posty: 16 ]

Napisano: 03 cze 2015, 9:00

My asystenci za bardzo przejmujemy się swoją rolą a pracownicy socjalni maja wszystko w d.... taka jest prawda
Asystentkkka


Napisano: 03 cze 2015, 11:49

Asystentkkka pisze:My asystenci za bardzo przejmujemy się swoją rolą a pracownicy socjalni maja wszystko w d.... taka jest prawda
PS nazywa to fachowym podejściem do sprawy i zawodowstwem , od nas natomiast oczekuję się ciągłego udowadniania "przydatności " asystentury . A ja odnoszę ciągle wrażenie że pomoc społeczna powinna przejść gruntowne przemiany. Samo podejście (większości ) pracowników socjalnych do asystentury o tym świadczy .
????

Napisano: 03 cze 2015, 14:28

ja mam 1/2 etatu Asystentury a pól świadczenia rodzinne i tak jeżdżę kiedy chce ale głównie do 15, no max 16:)
kiki2015

Napisano: 03 cze 2015, 15:21

kiki2015 pisze:ja mam 1/2 etatu Asystentury a pól świadczenia rodzinne i tak jeżdżę kiedy chce ale głównie do 15, no max 16:)
Cyba nie oto chodziło w Asystenturze !!???
Gość

Napisano: 03 cze 2015, 19:38

pewnie, że ni o to - ja pracuje głównie popołudniami - max do 20-ej. Godziny rozliczam poczynając od zaczęcia do skończenia uwzględniając czas przejazdu między rodzinami - wtedy też jestem w pracy.
Ewa I

Napisano: 17 cze 2015, 13:49

czas pracy należy wliczać tak jak i pracownik socjalny jak jedzie od rodziny do rodziny to też nie odlicza sobie przecież tego czasu dojazdu . Więc i asystent jak juz na terenie gminy jest gdzue pracuje powinien wliczać czas dojazdu do rodziny np od rodziny a do rodziny b jedzie 20 minut do dopisuje to juz jako prace w rodzine w rodzinie B itp
ewa77



  
Strona 2 z 2    [ Posty: 16 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x