Mam pytanie do asystentów pracujących na zlecenie. Czy jeśli macie kontakt ze szkołą i chcecie na bieżącą monitorować sytuacje dziecka to czy zostawiacie swoje prywatne nr tel ew. wizytówki wychowawcy, pedagogowi- by w każdej chcwili mógł się z wami skontaktować???
Tylko nr służbowy, przy czym z doświadczenia wiem, że szkoła sama do mnie nigdy nie dzwoni, a jak ja zadzwonię to się guzik dowiem bo wiecznie czasu nie mają itp. Zazwyczaj robię nalot na szkołę i gadam z pedagogiem i z wychowawcami. Ja sama się zjawię to muszą ze mną rozmawiać.
Na dobrą współpracę ze szkołami nie masz co liczyć - wygodnictwo i spychologia.
Ja zostawiam numer do GOPSu. Pracownicy przekazują mi informacje, że był do mnie telefon i wtedy oddzwaniam. Telefonu służbowego nie mam, a prywatnego nikomu nie daję.
Wychowawcy czy dyrektorzy czasem dzwonią, ale jest dokładnie jak pisze Plush - wygodnictwo i spychologia. Dzwonią ze sprawami, którymi sami powinni się zająć.
Jeśli chodzi o spotkania - spotykają się ze mną jak często zechcę.